8 stycznia do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Jaworznie zgłosił się mężczyzna, który zawiadomił, że na terenie zieleńca w Jaworznie przy ul. Grunwaldzkiej leżą porozrzucane kawałki wędlin naszpikowane pinezkami. Funkcjonariusze policji przypuszczali wówczas, że ktoś zrobił to prawdopodobnie w celu uśmiercenia spacerujących psów. Partnerka mężczyzny, który zgłosił sprawę na policję, 2 stycznia spacerowała tam ze swoim pupilem. W pewnym momencie kobieta zauważyła, że pies zaczął obwąchiwać wyrzucone kawałki kiełbasy znajdujące się wzdłuż ogrodzenia sklepu. Zwierzę wzięło do pyska jeden z tych kawałków, po czym go wypluło. Okazało się, że w mięso wbite były pinezki.