Około godziny 16.00 w czwartek siedmiolatek i jego matka wypadli z promu kursującego między Gdynią a Karlskroną.
Po godzinnych poszukiwaniach oboje podjęto z wody - matkę znalazła załoga śmigłowca, chłopca - załoga łodzi ratunkowej promu Stena Spirit.
Oboje zostali przewiezieni do szpitali, ale ich życia nie udało się uratować.
Czytaj więcej
Szwecja poinformowała o śmierci Polki i jej siedmioletniego syna, którzy wypadli z promu Stena Spirit, płynącego z Gdyni do Karlskrony.
Początkowo informowano, że prawdopodobnie chłopiec wypadł za burtę, a matka rzuciła się na ratunek.