Wiedeń. Były rzecznik MON prowadził auto po alkoholu

Były rzecznik MON z czasów Antoniego Macierewicza, Bartłomiej Misiewicz, miał prowadzić w Wiedniu auto, mając 1,5 promila alkoholu we krwi. Miał też stracić prawo jazdy na 4 miesiące - informuje TVN24.

Publikacja: 23.05.2022 17:30

Bartłomiej Misiewicz

Bartłomiej Misiewicz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

amk

Funkcjonariusze austriackiej policji mieli zatrzymać kierowcę auta Volkswagen Passat na polskich numerach rejestracyjnych, gdy przejechał linię ciągłą.

Zatrzymany kierowca, według raportu policjantów miał "bełkotliwą mowę i podkrążone, czerwone oczy" - relacjonuje TVN24. Miał się nim okazać Bartłomiej Misiewicz, były rzecznik MON.

Badanie wykazało, że ma 1,5 promila alkoholu we krwi. Miał przyznać, że wypił za dużo, "ale nie przypuszczał, że o tyle za dużo".

Z jego wyliczeń wynika, że wypił trzy drinki z wódki z colą, cztery duże piwa i kilka kieliszków wina.

W Austrii dopuszczalny poziom alkoholu we krwi to pół promila. Za jego przekroczenie grozi kara 300 euro, a za przekroczenie poziomu 0,8 promila - zatrzymanie prawa jazdy.

Policja miała odebrać Misiewiczowi prawo jazdy na 4 miesiące. Aby je odzyskać - musi przejść dodatkowe szkolenie. Informacja o zatrzymaniu prawa jazdy została jednocześnie wysłana do organu, który je wystawił.

Przestępczość
Atak nożownika w Amsterdamie. Wśród rannych Polak
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Przestępczość
Agenci federalni ścigają migrantów. Mniej zasobów na walkę z pedofilią, narkotykami i terroryzmem
Przestępczość
Rosja stoi za podpaleniem sklepu IKEA w Wilnie. I za pożarem w Warszawie
Przestępczość
Korea Południowa: Piloci z zarzutami za przypadkowe zbombardowanie kraju
Materiał Partnera
Warunki rozwoju OZE w samorządach i korzyści z tego płynące
Przestępczość
Porwano pociąg pasażerski w Pakistanie. Bojownicy przetrzymują około 400 pasażerów
Materiał Promocyjny
Suzuki Moto Road Show już trwa. Znajdź termin w swoim mieście