Zabójca, 26-letni Devin Patrick Kelley, wszedł tego dnia do kościoła podczas nabożeństwa i zaczął strzelać do zgromadzonych wiernych.

Na miejscu zginęło 26 osób, w wieku od 18 miesięcy do 77 lat, kolejne 24 osoby odniosły obrażenia.

Do napastnika otworzył ogień mieszkaniec pobliskiego domu, który również ruszył w pościg, gdy Kelley zaczął uciekać. Policja znalazła w rozbitym samochodzie jego ciało, najprawdopodobniej popełnił samobójstwo.

Kościół w Sutherland Springs od chwili strzelaniny był zamknięty. Dziś otwarto go ponownie - został przekształcony w pomnik pamięci ofiar.

W pustym wnętrzu kościoła stoi jedynie 26 białych krzeseł, na oparciu każdego z nich widnieje imię ofiary.