W środę Trybunał Konstytucyjny uznał, że sądy nie mogą stosować uchwały połączonych izb SN, która odsuwa nowo powołanych sędziów od orzekania. Wydane w TK zabezpieczenie (przy trzech zdaniach odrębnych) to pierwszy krok przed rozpoznaniem wniosku marszałek Elżbiety Witek o rozstrzygnięcie sporu kompetencyjnego między Sejmem a SN. Ma to się stać 25 lutego, a sprawozdawcą w tej sprawie jest sędzia Krystyna Pawłowicz.
Chaos w sądownictwie komentowali w niedzielę politycy w programie „Śniadanie w Polsat News”. - Nikt nie zabrania rządzącej większości, żeby zmieniać prawo. Ale problem polega na tym, że przyjęto nową ustawę o KRS, która wyraźnie przewidywała, że żeby zgłosić sędziów, oni muszą się legitymować listami poparcia. Jak się okazuje, tych list właściwie chyba nie ma - zauważył Jacek Wilk z Konfederacji.