Pytają też, dlaczego, skoro materiały ze śledztwa oceniane są przez CBA jako "mocne", to dlaczego Kwaśniewscy są podsłuchiwani, a jak dotąd ich nie przesłuchano".
"Dlaczego i jakim prawem CBA i Prokuratura ujawniają materiały śledztwa w mediach nie dając możliwości przedstawienia naszych racji? Dlaczego CBA i Prokuratura nie ujawniła wszystkich materiałów śledztwa? Żądamy tego!" - czytamy w oświadczeniu.
Kwaśniewscy uważają, że są traktowani instrumentalnie w sporze między Mariuszem Kamińskim a byłym agentem, Tomaszem Kaczmarkiem. Była para prezydencka podkreśla też, że Centralne Biuro Antykorupcyjne zataja fakt, że własność domu w Kazimierzu Dolnym nie budzi żadnych wątpliwości, a jego właściciel został prawomocnie uniewinniony.
"Panowie Kamiński i Ziobro ścigają się z Orwellem, tyle że w realnym życiu a nie książkowym"- piszą Kwaśniewscy.
Tomasz Kaczmarek, znany szerzej jako "agent Tomek", został oskarżony o udział w grupie przestępczej i pranie brudnych pieniędzy. Uważa on, że jest to polityczna zemsta.
W opublikowanym niedawno materiale "Superwizjera" TVN stwierdził, że pod naciskiem swoich ówczesnych szefów z CBA – Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika kłamał w zeznaniach dotyczących Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich.