Na początku 2018 r. Witold Waszczykowski przestał być ministrem, a po szesnastu miesiącach uzyskał mandat do Parlamentu Europejskiego. Pytany przez Interię, czy odpoczął od krajowej polityki powiedział, że w znacznym stopniu tak, jednak "nie da się całkiem odizolować, bo europosłowie to nie kosmonauci, których wystrzelono w kosmos". - Wciąż próbujemy utrzymywać kontakt ze swoimi wyborcami, okręgiem. Założyłem właśnie biuro w Pabianicach, to już czwarte w kraju - dodał.
Waszczykowski trafił do MSZ w 1992 r. - Mogę powiedzieć, że jestem weteranem czy dinozaurem tego resortu. Nawet jak przechodziłem do Sejmu czy Biura Bezpieczeństwa Narodowego, nie traciłem kontaktu z ministerstwem. Ciągle interesowałem się sprawami zagranicznymi - powiedział.