- Pan radny Jarosław Jamróz jest dorosłym człowiekiem i samodzielnie, na własny rachunek odpowiada za swoje słowa. Jest przedstawicielem społeczności miasta Kraśnik. Radny winien kierować się przestrzeganiem prawa, wartościami moralnymi działaniem dla dobra wspólnoty samorządowej – powiedziała Dorota Posyniak, przewodnicząca Rady Miasta Kraśnik w rozmowie z lokalnym „Kurierem Lubelskim".
Dariusz Matecki, szczeciński radny Solidarnej Polski w piątek na swoim profilu na Facebooku zamieścił m.in. zdjęcia spod biura poselskiego PiS w Gdańsku, gdzie palą się znicze, postawiono kwiaty, wywieszono banery. Na budynku umieszczono też wulgarne hasła wymierzone w rządzącą obecnie partię.
Na jednym z nich widać prezydent Gdańska Aleksandrę Dulkiewicz. "Prezydent Gdańska pozuje przed zdewastowanym biurem gdańskiego PiS-u. Daje polityczne przyzwolenie na dewastację miasta? Publiczne bazgroły? Wybijanie szyb?" - pytał w poście radny Matecki.
Wpis skomentowało wiele osób w tym radny PiS z Kraśnika Jarosław Jamróz. "Co to za dz***a tak się rozkraczyła?" – napisał.
Radny zapewniał, że nie wiedział, że na fotografii jest prezydent Gdańska. "Nie mówię, że to było eleganckie zachowanie. Przyznaję, że to nie było właściwie. Nie było to wymierzone w kierunku konkretnej osoby. W emocjach każdemu się może zdarzyć. Żałuję, że to napisałem" – powiedział Jarosław Jamróz, w rozmowie z Kurierem Lubelskim.