W trwającym ok. trzech godzin spotkaniu kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości wzięli udział m.in. prezes partii Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki, szef klubu parlamentarnego ugrupowania Ryszard Terlecki i szef komitetu wykonawczego Krzysztof Sobolewski.
Jutro w związku z decyzją PiS zbierze się zarząd Solidarnej Polski. - Kompletnie nie rozumiemy tej decyzji, która nie była z nami w żadnym razie konsultowana. Dowiadujemy się o niej prosto z mediów. Takie zachowanie kierownictwa Prawa i Sprawiedliwości podważa zaufanie w ramach koalicji Zjednoczonej Prawicy - powiedział w rozmowie z Onetem polityk partii Zbigniewa Ziobry.
- Janusz Kowalski bronił zawsze interesu Polski, a jego krytyczne wypowiedzi odnośnie stanowiska polskiego rządu w sprawie unijnego budżetu miały na celu wskazanie realnego zagrożenia, jakie niosą ze sobą decyzje premiera Mateusza Morawieckiego - dodał.
O możliwości odwołania Kowalskiego nieoficjalnie mówiono już w grudniu. Powodem miały być wypowiedzi polityka Solidarnej Polski w sprawie negocjacji unijnego budżetu. Zwolennikiem odwołania Kowalskiego ma być sam premier.