W rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem, Krzysztof Kwiatkowski, senator niezależny, oceniał kompetencje Lidii Staroń, wybranej przez Sejm na rzecznika praw obywatelskich, do zajmowania tego stanowiska.
- Mamy dwie kwestie, które trzeba rozgraniczyć. Po pierwsze to praca i zaangażowanie pani senator w kole senatorów niezależnych i jej zaangażowanie w sprawy zwykłych ludzi - doceniam także, że wspierała wszystkie projekty ustaw, które przygotowałem, nawet gdy te nie podobały się rządowi, np. w specustawie o odszkodowaniach dla ludzi, którym bezprawnie zamknięto legalne działalności gospodarcze w czasie pandemii. Jednak, w wyborze kandydata na RPO muszę mieć całkowite przekonanie, że osoba wybrana na to stanowisko nie będzie się bała wchodzić w konflikt z rządem, bo taka jest jego rola. Bez takiej pewności - nikt mojego poparcia nie uzyska, w tym moja koleżanka z koła – zapewniał senator.