USA: Martwy kot miał być dopisany do spisu wyborców

Ron Tims znalazł w swojej skrzynce pocztowej wniosek o zarejestrowanie się jako wyborca przed wyborami prezydenckimi w USA dla Cody'ego Timsa. Nie byłoby w tym niczego dziwnego, gdyby nie to, że Cody Tims to kot Rona, w dodatku nieżyjący od 12 lat - informuje AP.

Aktualizacja: 14.07.2020 09:03 Publikacja: 14.07.2020 08:49

USA: Martwy kot miał być dopisany do spisu wyborców

Foto: stock.adobe.com

arb

Tims, mieszkaniec Atlanty, w rozmowie z lokalną stacją WAGA-TV, wspominał, że Cody był "świetnym kotem, kochanym przez rodzinę i sąsiadów". - Miał 18 lat, gdy odszedł - dodał.

Właściciel kota przyznał, że był zdziwiony, gdy zobaczył, że po 12 latach od śmierci do Cody'ego dotarła korespondencja.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Polityka
Trump: Ukraina może nie przetrwać wojny, nawet przy wsparciu USA
Polityka
Rumunia: Prorosyjski kandydat Călin Georgescu nie może wystartować w wyborach prezydenckich
Polityka
Wymiana zdań pod postem Sikorskiego. Rubio i Musk: Podziękuj, mały człowieczku
Polityka
Viktor Orbán liczy na umowę z USA. Ma uchronić Węgry przed wojną celną Trumpa z UE
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Polityka
Czystki w bazach Pentagonu. Wylatuje Enola Gay. Dlaczego? Bo "gay"