Białoruś: Widmo rewolucji i jej kobieca twarz

Mąż od dwóch miesięcy w areszcie, dzieci ewakuowano na Zachód. Swiatłana Cichanouska gromadzi tłumy zwolenników i staje oko w oko z białoruskim reżimem.

Aktualizacja: 28.07.2020 06:54 Publikacja: 27.07.2020 18:37

Gdy czołowych rywali Łukaszenki wsadzono za kraty, na czele protestów stanęły kobiety. Na zdjęciu Sw

Gdy czołowych rywali Łukaszenki wsadzono za kraty, na czele protestów stanęły kobiety. Na zdjęciu Swiatłana Cichanouska.

Foto: AFP

Nowopołock, Witebsk, Głębokie, Orsza, Mohylew, Bobrujsk, Żłobin, Rzeczyca, Homel. To miasta, które w weekend odwiedziła Swiatłana Cichanouska, wyprowadzając tam na ulice dziesiątki tysięcy ludzi.

Najgłośniej została przywitana w Homlu, rodzinnym mieście jej męża – Siarhieja Cichanouskiego, popularnego blogera aresztowanego pod koniec maja. Zgromadziło się tam nawet kilkanaście tysięcy ludzi. Na scenę wyszła z podniesioną pięścią pod białoruską wersję „Murów" Jacka Kaczmarskiego, hymn polskiej „Solidarności" sprzed czterech dekad stał się symbolem antyrządowego ruchu na Białorusi.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Polityka
Rafał Trzaskowski zabrał głos ws. aborcji. Zapowiada „własną ustawę”
Polityka
Sondaż prezydencki: Mentzen zyskuje. Jest tuż za Nawrockim
Polityka
Bosak krytykuje słowa Tuska: Nasza polityka ma być oparta na „jeśli”? Litości
Polityka
„Polityczne Michałki”: Czy PiS uwierzy jeszcze w Karola Nawrockiego?
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Polityka
Ociepa po wystąpieniu Tuska: Spóźnił się ze swoimi diagnozami