Sienkiewiczowski Kali okazał się najbardziej wpływowym ideologiem polskiego życia politycznego drugiej dekady XXI wieku. Kali w prostych słowach wyłożył Stasiowi Tarkowskiemu swoją moralność: zły uczynek jest wtedy, kiedy ktoś Kalemu zabrać krowy; dobry zaś, to jak Kali zabrać komuś krowy.
Dziesięć lat temu Jarosław Kaczyński postanowił zbojkotować zaprzysiężenie Bronisława Komorowskiego. Mariusz Błaszczak tłumaczył wówczas przyczyny postępowania prezesa PiS, mówiąc: „Myślę, że jest to dość oczywiste, kiedy popatrzymy na to, co działo się wobec śp. Lecha Kaczyńskiego ze strony polityków PO, w tym samego Bronisława Komorowskiego, jeżeli też zwrócimy uwagę na to, że już po wyborze ze strony Komorowskiego w tej sprawie nie było żadnej refleksji".