"Stany Zjednoczone są głęboko zaniepokojone przebiegiem wyborów prezydenckich na Białorusi z 9 sierpnia, które nie były ani wolne, ani uczciwe" - czytamy w oświadczeniu szefa amerykańskiej dyplomacji.
W tekście Mike Pompeo zwrócił uwagę na utrudnianie kandydatom startu w wyborach, uniemożliwianie pracy niezależnym obserwatorom, zastraszanie kandydatów opozycji oraz zatrzymania "pokojowych demonstrantów i dziennikarzy".
Sekretarz stanu wyraził ubolewanie, że przedstawiciele OBWE nie otrzymali we właściwym terminie zaproszenia do obserwowania wyborów. Podkreślił, że wolne i uczciwe wybory, "prawdziwie przeprowadzone", są podstawą mandatu każdej władzy.