Czy podsycanie sporów ideologicznych dotyczących LGBT to wzmacnianie własnej pozycji w rządzie i walka o funkcję wicepremiera?
Może warto najpierw zapytać środowiska LGBT, dlaczego tak agresywnie zaczęły prowokować, obrażać chrześcijan, zwłaszcza katolików, znieważać symbole religijne, napadać ludzi na ulicach? Kiedy w 2014 roku zawieraliśmy sojusz Zjednoczonej Prawicy, to ustaliliśmy wspólnotę wartości, która miała być naszą agendą realizowaną obok bardzo ważnych dla wszystkich koalicjantów, zadań dobrych zmian w Polsce. Solidarna Polska od początku konsekwentnie upominała się o realizację tej agendy, ale nasi koalicjanci wskazywali, że w pierwszej kolejności powinniśmy zająć się gospodarką, reformami społecznymi i przebudową instytucji państwa. Koalicja wymaga kompromisów. Jednak dzisiaj musieliśmy bronić tych wartości przed niesłychaną agresją tą w kraju, jak i tą kierowaną z zagranicy.