Japonia: Armia z instrukcją dotyczącą kontaktu z UFO

Minister obrony Japonii, Taro Kono, w poniedziałek przekazał japońskim Siłom Samoobrony (formalnie Japonia nie posiada armii, zgodnie z pacyfistyczną konstytucją kraju przyjętą po II wojnie światowej) instrukcje dotyczące tego co robić, jeśli zobaczą niezidentyfikowany obiekt latający (ang. UFO), który może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego.

Aktualizacja: 14.09.2020 13:18 Publikacja: 14.09.2020 13:05

Japonia: Armia z instrukcją dotyczącą kontaktu z UFO

Foto: Courtney Witt, U.S. Air Force / Public domain

arb

Kono nakazał członkom Sił Samoobrony, odpowiedzialnym za obronę przestrzeni powietrznej Japonii, by rejestrowali na nagraniach niezidentyfikowane obiekty latające i poddawali nagrania jak najdokładniejszej analizie.

Agencja Kyodo przypomina, że w przeszłości Kono mówił, iż "nie wierzy w UFO".

Instrukcje japońskiego ministra, które zawierają też nakaz analizowania sygnałów o pojawieniu się UFO przekazywane przez mieszkańców kraju, pojawiły się po spotkaniu Kono z sekretarzem stanu USA Mike'm Pompeo (w sierpniu na wyspie Guam), w czasie którego kwestia niezidentyfikowanych obiektów latających została poruszona jako potencjalnie nowa przestrzeń współpracy w zakresie bezpieczeństwa między USA a Japonią.

Resort obrony Japonii poinformował, że jak dotąd członkowie Sił Samoobrony nie mieli kontaktów z UFO.

W komunikacie ministerstwa czytamy, że instrukcje dotyczące kontaktów z UFO zostały sformułowane również na wypadek kontaktu Sił Samoobrony z "niekonwencjonalnymi statkami powietrznymi".

Polityka
Trump: Ukraina może nie przetrwać wojny, nawet przy wsparciu USA
Polityka
Rumunia: Prorosyjski kandydat Călin Georgescu nie może wystartować w wyborach prezydenckich
Polityka
Wymiana zdań pod postem Sikorskiego. Rubio i Musk: Podziękuj, mały człowieczku
Polityka
Viktor Orbán liczy na umowę z USA. Ma uchronić Węgry przed wojną celną Trumpa z UE
Materiał Promocyjny
Sześćdziesiąt lat silników zaburtowych Suzuki
Polityka
Czystki w bazach Pentagonu. Wylatuje Enola Gay. Dlaczego? Bo "gay"