Pierwszym punktem trzydniowej wizyty pary prezydenckiej na Ukrainie był Polski Cmentarz Wojenny w Bykowni. W niedzielę Andrzej Duda z małżonką wzięli udział w spóźnionych z powodu pandemii obchodach 80. rocznicy zbrodni katyńskiej. A już w poniedziałek polski przywódca uhonorował ofiary Hołodomoru na Ukrainie i spotkał się z prezydentem Wołodymyrem Zełenskim w cztery oczy, po którym wygłoszono krótkie oświadczenia.
– Mamy nie tylko wspólną granicę, ale i wspólne wartości – oświadczył Zełenski. – Nie doczekacie się – rzucił, mówiąc o „trzecich siłach", które, jak stwierdził, od lat próbują skłócić Warszawę z Kijowem.