We wtorek w Warszawie rolnicy rolnicy zorganizowali protest przeciwko nowelizacji tzw. Piątki dla zwierząt, czyli ustawie zakazującej między innymi hodowli zwierząt futerkowych i ograniczenie uboju rytualnego.
Uchwaloną we wrześniu nowelizacją zajmują się obecnie senackie komisje. Zostanie ona rozpatrzona na posiedzeniu plenarnym we wtorek 13 października. Rolnicy domagają się spotkania z premierem.
Wśród protestujących są członkowie i sympatycy m.in. AGROunii, Ogólnopolskiego Porozumienia Związków Zawodowych Rolników i Organizacji Rolniczych, PSL. Na ulicach stolicy zobaczyć można biało-czerwone flagi, transparenty z logiem AGROunii, czy hasłami takimi jak "Nie dla '5' Kaczyńskiego", "Chcemy hodować w spokoju", "Ani Stalin, ani Lenin nie wymyślił co PiS zmienił".
Do rolników zwrócił się lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz. - Nie ma naszej zgody na niszczenie polskiego rolnictwa - mówił.
- Piątka Kaczyńskiego najpierw podzieliła wieś i miasto, a teraz dzieli rolników na lepszy i gorszy sort. Nie ma naszej zgody na obłudne „dziel i rządź”. Żadne poprawki nie naprawią tej ustawy. Ten marsz jest wyrazem sprzeciwu i naszej jedności - dodał.