W sobotę ok. godz. 16:00 prezydent Andrzej Duda udzielił wypowiedzi dla mediów na lotnisku w Warszawie. Prezydent poinformował, że udaje się na „zaplanowaną dużo wcześniej wizytę” w Stanach Zjednoczonych. Przekazał, że jego podróż ma „dwa zasadnicze cele”.
- Pierwszym punktem jest Chicago, tam udajemy się, żeby spotkać się z Polonią. Drugim punktem jest wizyta w Nowym Jorku, związana ze Zgromadzeniem Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych, które jest zwołane specjalnie po to, żebym mógł przedstawić swoje wystąpienie, takie de facto pożegnalne po 10 latach obecności w składzie ZO ONZ jako prezydent Polski, podsumowujące te 10 lat mojej pracy z ONZ - powiedział. Duda zapowiedział, że Polakom mieszkającym w USA będzie gratulował tego, że w listopadowych wyborach w Stanach Zjednoczonych w większości (80 proc.) poparli oni Donalda Trumpa.
Czytaj więcej
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zamieścił na platformie X wpis, w którym ostrzegł, że „zawieszenie broni nie zadziała z (Władimirem) Putinem”. Odniósł się do swojego poprzedniego wpisu, w którym analizował piątkową rozmowę z Donaldem Trumpem w Białym Domu.
Prezydent Andrzej Duda: Donald Trump mówił, że Polskę ma w sercu
Andrzej Duda odniósł się też do swej ubiegłotygodniowej rozmowy z prezydentem USA na marginesie prawicowej konferencji CPAC organizowanej w pobliżu Waszyngtonu oraz do wojny na Ukrainie. Ocenił, że w ostatnich latach bezpieczeństwo Polski jest umacniane. - Jest wokół Polski w tej chwili bardzo dobra atmosfera. Wczorajsze słowa prezydenta Donalda Trumpa na konferencji prasowej, którą z całą pewnością oglądał cały świat, kiedy zapytany o Polskę mówił, że jest wobec Polski wręcz zobowiązany, mówił o naszej polityce bezpieczeństwa, o tym, jakim jesteśmy członkiem NATO, że wywiązujemy się ze swoich zobowiązań, że de facto jesteśmy przykładem dla innych i że pamięta o naszym kraju, ma nas w sercu - kontynuował prezydent. - W dzisiejszych bardzo trudnych czasach, kiedy tak wiele się mówi o sprawach bezpieczeństwa, o przyszłej amerykańskiej polityce, cieszę się, że mogę śmiało powiedzieć: jesteśmy obecni w świadomości amerykańskiej polityki, tej właśnie dotyczącej kwestii bezpieczeństwa, co jest niezwykle istotne - dodał.
Rozmowa Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego miała burzliwy przebieg