Posłanka Nowej Lewicy wraz z wicemarszałkiem Sejmu Krzysztofem Bosakiem (Konfederacja) była we wtorek wieczorem gościem TVN24. Część rozmowy dotyczyła stosunków polsko-ukraińskich, pomocy dla Ukrainy i braku ekshumacji polskich ofiar ukraińskiego ludobójstwa na Wołyniu. Krzysztof Bosak zaznaczył, że Polska nie powinna w każdej sprawie popierać Ukrainy. - Jeżeli oni uprawiają kult banderowski i rewizjonizm w zakresie ludobójstwa na Polakach, to naszą rolą nie jest ich wspieranie – podkreślił.
Rzeż wołyńska. Anna Maria Żukowska mówi o „bardziej starych trupach”
- Powinniśmy mieć bardziej transakcyjne podejście (do pomocy Ukrainie - red.), bo dokładnie takie mają Ukraińcy - powiedział lider Konfederacji. Dodał, że Polska powinna oczekiwać czegoś za coś. Szefowa klubu Lewicy zapytała, co ma na myśli. Bosak odparł, że teraz Polska powinna oczekiwać „przyjęcia ustawy odblokowującej ekshumacje na Wołyniu”. Żukowska zakwestionowała możliwość przeprowadzenia ekshumacji w czasie wojny, na co Bosak zwrócił uwagę, że po 24 lutego 2022 na Ukrainie odbywały się ekshumacje „ofiar Niemiec z II wojny światowej”. - Jeżeli to jest dla pana rodzaj transakcji, żeby bardziej starymi trupami handlować za mniej, za takie bardziej świeże, to po prostu jest to obrzydliwe - powiedziała Żukowska.
Czytaj więcej
W ostatnim czasie najbardziej wzrosło poparcie dla Koalicji Obywatelskiej i Konfederacji, zaś gdyby wybory do Sejmu odbyły się teraz, politycy PSL i Polski 2050 nie zdobyliby mandatów - wynika z najnowszego sondażu CBOS.
W czwartek na antenie RMF FM szefowa klubu Lewicy była pytana o swą wypowiedź, w której ciała pomordowanych Polaków nazwała „starymi trupami”. - To jest odpowiedni język, by o niepochowanych wciąż ofiarach rzezi wołyńskiej mówić jako o „bardziej starych trupach”? - spytał prowadzący. - A to jest odpowiednie, żeby handlować rzezią wołyńską, ofiarami rzezi wołyńskiej? - odparła posłanka. Prowadzący dociekał, czy nie jest obrzydliwe mówienie o ludziach, którzy przez dekady nie mogli zostać pochowani, jako o „jeszcze starszych trupach”. - W porównaniu do tych, które w tej chwili są świeże, dlatego że giną na polach wojennych w Ukrainie. Chodzi o tę paralelę - powiedziała Żukowska.
Szefowa klubu Lewicy nie ma sobie nic do zarzucenia
Anna Maria Żukowska oświadczyła, że w sprawie swych słów o „bardziej starych trupach” nie ma sobie nic do zarzucenia. Oświadczyła, że propozycja Konfederacji transakcyjnego podejścia do pomocy Ukrainie jest dla niej obrzydliwa. - Nie przeprosi pani za te słowa, że to są „stare trupy”? - padło pytanie. - To jest określenie adekwatne do tego, co Konfederacja zamierza zrobić w ramach polityki historycznej i w ramach pomocy Ukrainie, której tak naprawdę nie chce pomagać - odparła posłanka. Utrzymywała, że stwierdzenie „stare trupy” o ofiarach rzezi wołyńskiej nie zawiera stosunku do tych ofiar.