To jest moment wyjątkowy w powojennej historii Europy. Ameryka Donalda Trumpa głosuje w ONZ z Rosją, Białorusią i Koreą Północną za rezolucją, w której Moskwa nie jest uznana za agresora w Ukrainie. A wiceprezydent USA J.D. Vance jawnie wspiera post-nazistowską Alternatywę dla Niemiec (AfD) na kilka dni przed wyborami do Bundestagu w minioną niedzielę.
- Donalda Trumpa nie obchodzi Europa. Krok po kroku musimy się więc uniezależniać od Stanów Zjednoczonych. Nie wiadomo nawet, czy NATO w obecnym kształcie przetrwa do następnego szczytu w czerwcu – powiedział w tym tygodniu przyszły kanclerz Niemiec Friedrich Merz.
Czytaj więcej
Europejscy przywódcy chcą w ciągu nadchodzących kilkunastu dni uzgodnić plan odparcia ataku Rosji nawet bez amerykańskiej odsieczy.
Jednak w tej wyjątkowej sytuacji Rafał Trzaskowski zaleca „mniej emocji”.
- Wszyscy moi rozmówcy, tak ze strony republikańskiej, jak i demokratycznej, mówią mi: koncentrujmy się na tym, co Donald Trump robi, a niekoniecznie na tym, co mówi. Przeróżnego rodzaju pomysły się pojawiają, prezydent Trump ma taki styl, aby testować rozmaite rozwiązania, niektóre również bardzo, bardzo kontrowersyjne. Ale dopiero, kiedy pojawią się konkretne działania, będę mógł się do tego ustosunkować - mówi naszej gazecie.