Prezes PiS był pytany przez dziennikarza programu informacyjnego „i9.30” w TVP czy zamierza włączyć się w kampanię wyborczą Karola Nawrockiego, który w sondażach uzyskuje w I turze zazwyczaj poparcie mniejsze (ok. 25 proc.) niż to uzyskiwane przez PiS w sondażach partyjnych (ok. 30 proc.).
Czytaj więcej
„Czy na to, na kogo zagłosuje Pani/Pan w wyborach prezydenckich może wpłynąć przebieg kampanii wyborczej?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Jarosław Kaczyński odpowiadając na pytanie zaczyna od uwagi o „powierzchowności” dziennikarza
- Sądząc po pana powierzchowności pewnie pan już pamięta poprzednie kampanie wyborcze – odparł Kaczyński zwracając się do dziennikarza. - Otóż ja nigdy nie występowałem razem z kandydatami, nawet jeśli był to mój brat bliźniak i zawsze zachowywałem pewien dystans, także jeśli chodzi o obecnego prezydenta (Andrzeja) Dudę - stwierdził prezes PiS.
Otóż ja nigdy nie występowałem razem z kandydatami, nawet jeśli był to mój brat bliźniak i zawsze zachowywałem pewien dystans
Kaczyński dodał następnie, że zamierza dalej się tak zachowywać „chyba, żeby decyzja sztabu (wyborczego kandydata) była inna”. - Bo w czasie kampanii wyborczej wszystkim kieruje sztab i wszyscy, łącznie ze mną, muszą się temu podporządkować - podkreślił. Na czele sztabu wyborczego Nawrockiego, który startuje w wyborach jako "kandydat obywatelski", stoi Paweł Szefernaker, były szef MSWiA w dwutygodniowym rządzie Mateusza Morawieckiego.