Czy Jarosław Kaczyński włączy się w kampanię Karola Nawrockiego? Jest deklaracja

- W tej chwili sztab wyborczy nie daje mi tego rodzaju zleceń - tak Jarosław Kaczyński odpowiedział na pytanie czy zamierza czynnie włączyć się w kampanię wyborczą Karola Nawrockiego, kandydata w wyborach prezydenckich popieranego przez PiS.

Publikacja: 10.02.2025 14:48

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Foto: PAP/Adam Warżawa

arb

Prezes PiS był pytany przez dziennikarza programu informacyjnego „i9.30” w TVP czy zamierza włączyć się w kampanię wyborczą Karola Nawrockiego, który w sondażach uzyskuje w I turze zazwyczaj poparcie mniejsze (ok. 25 proc.) niż to uzyskiwane przez PiS w sondażach partyjnych (ok. 30 proc.).

Czytaj więcej

Sondaż: Przebieg kampanii wyborczej wpłynie na głos co drugiego Polaka?

Jarosław Kaczyński odpowiadając na pytanie zaczyna od uwagi o „powierzchowności” dziennikarza

- Sądząc po pana powierzchowności pewnie pan już pamięta poprzednie kampanie wyborcze – odparł Kaczyński zwracając się do dziennikarza. - Otóż ja nigdy nie występowałem razem z kandydatami, nawet jeśli był to mój brat bliźniak i zawsze zachowywałem pewien dystans, także jeśli chodzi o obecnego prezydenta (Andrzeja) Dudę - stwierdził prezes PiS.

Otóż ja nigdy nie występowałem razem z kandydatami, nawet jeśli był to mój brat bliźniak i zawsze zachowywałem pewien dystans

Jarosław Kaczyński, prezes PiS

Kaczyński dodał następnie, że zamierza dalej się tak zachowywać „chyba, żeby decyzja sztabu (wyborczego kandydata) była inna”. - Bo w czasie kampanii wyborczej wszystkim kieruje sztab i wszyscy, łącznie ze mną, muszą się temu podporządkować - podkreślił. Na czele sztabu wyborczego Nawrockiego, który startuje w wyborach jako "kandydat obywatelski", stoi Paweł Szefernaker, były szef MSWiA w dwutygodniowym rządzie Mateusza Morawieckiego.

Jarosław Kaczyński: Na pewno nie będę występował razem z Karolem Nawrockim

- W tej chwili sztab nie daje mi tego rodzaju zleceń i ja się temu podporządkowuje. Ale jeżeliby jakieś zlecenia były... ale na pewno nie takie, żebym występował razem z kandydatem – kandydat naprawdę sam doskonale sobie daje radę... wtedy mogę takie zadania podejmować - mówił prezes PiS.

- Jeśli spojrzeć na praktykę poprzednich kampanii ja nigdy w takiej roli nie występowałem. No chyba że to była moja kampania wyborcza – podsumował Kaczyński, który w 2010 roku, po katastrofie smoleńskiej, był kandydatem PiS na prezydenta i przegrał w II turze z Bronisławem Komorowskim.

Wybory prezydenckie odbędą się w Polsce 18 maja (ewentualna II tura – 1 czerwca). Chęć startu w wyborach prezydenckich zadeklarowali dotąd Magdalena Biejat (Nowa Lewica), Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej), Katarzyna Cichos, Szymon Hołownia (Polska 2050), Marek Jakubiak (Wolni Republikanie), Sławomir Mentzen (Konfederacja), Karol Nawrocki (popierany przez PiS), Joanna Senyszyn, Aldona Anna Skirgiełło (Samoobrona), Krzysztof Stanowski, Romuald Starosielec, Piotr Szumlewicz, Rafał Trzaskowski (Koalicja Obywatelska), Marek Woch (Bezpartyjni Samorządowcy) oraz Adrian Zandberg (Partia Razem).

Nawrocki został kandydatem PiS ponieważ z przeprowadzonych przez tę partię badań wynikało, że choć jest mało rozpoznawalny ma mniejszy elektorat negatywny niż kandydaci wywodzący się bezpośrednio z obozu PiS – przede wszystkim były minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Prezes PiS był pytany przez dziennikarza programu informacyjnego „i9.30” w TVP czy zamierza włączyć się w kampanię wyborczą Karola Nawrockiego, który w sondażach uzyskuje w I turze zazwyczaj poparcie mniejsze (ok. 25 proc.) niż to uzyskiwane przez PiS w sondażach partyjnych (ok. 30 proc.).

Jarosław Kaczyński odpowiadając na pytanie zaczyna od uwagi o „powierzchowności” dziennikarza

Pozostało jeszcze 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Rządowe laptopy dla szkół: Nie za darmo, nie dla wszystkich
Polityka
Polityczne echa planu Donalda Tuska: Lewica krytykuje, PiS podważa skuteczność
Polityka
Szymanek: Tusk kupił sobie czas aby biznes nie zwrócił się ku Konfederacji
Polityka
Kaczyński: Polska stała się bantustanem UE. Rząd PiS potrafił się spierać i realizować cele
Polityka
Powtórka z historii: Donald Tusk zapowiada na GPW „Polskę w budowie”. W tle coraz większe napięcia koalicyjne