„80. rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. W Krakowie uczestniczyłam w wydarzeniu, które uczciło pamięć ofiar i pozwoliło na wymianę doświadczeń na temat nauczania o Holokauście, antysemityzmie i faszyzmie. Utrwalanie pamięci o tych tragicznych wydarzeniach jest istotne, aby ostrzegać przed konsekwencjami nienawiści, hejtu, obojętności i braku empatii, a dobra edukacja historyczna jest kluczowa, by dbać o pamięć ofiar antysemityzmu oraz nazizmu.” - tak zrelacjonowała wydarzenie w internetowym wpisie minister Barbara Nowacka.
Minister mówiła w Krakowie, że pielęgnowanie pamięci o Holokauście jest „edukacyjnym obowiązkiem”, a pielęgnowanie pamięci historycznej o zagładzie to istotny sygnał dla współczesnego świata, czym może grozić nienawiść i brak empatii. - Przecież Holokaust nie zaczął się od komór gazowych. Holokaust zaczął się od mowy nienawiści i cichego przyzwolenia na wykluczenie, na poniżanie, na odczłowieczanie. Akceptowanie mowy nienawiści zawsze oznacza wspieranie nietolerancji i dyskryminacji, która szybko przeradza się w przemoc fizyczną - mówiła minister. Podkreślała, że historia uczy, by nie pozostawać biernym wobec „zbrodniczych ideologii, które opierają się na nienawiści, ksenofobii czy antysemityzmie”.
Zauważyła też, że „ludzkość nadal naznaczona jest piętnem nienawiści, ludobójstwa, czystek etnicznych, rasizmu i ksenofobii”. - Nie tylko edukacja historyczna, postrzegana przede wszystkim jako nauka o przyszłości, jest nam potrzebna, ale odpowiedź na wyzwania współczesnego świata. Obowiązkiem dzisiejszych pokoleń jest budowanie społeczeństw żyjących w oparciu o najbardziej fundamentalne wartości: godność człowieka, wolność, szacunek, w którym każdy człowiek ma prawo do godnego i bezpiecznego życia – mówiła.
- My naprawdę potrzebujemy dwóch rodzajów edukacji. Potrzebujemy edukacji historycznej i edukacji medialnej, by rozróżniać prawdę od fałszu i by pamiętać, co tą prawdą było - stwierdziła podczas przemówienia.