Łobodę pytano o to, czy zaskoczyła ją informacja, która pojawiła się w weekend, o prawyborach prezydenckich w Koalicji Obywatelskiej. Członkowie partii tworzących KO wybiorą kandydata na prezydenta między prezydentem Warszawy Rafałem Trzaskowskim a szefem MSZ Radosławem Sikorskim.
Dorota Łoboda o prawyborach w KO: Musimy znaleźć rozwiązanie sytuacji, gdy mamy dwóch dobrych kandydatów
- Trochę byłam zaskoczona. Ale też o tym się wcześniej mówiło, bo trzeba było znaleźć rozwiązanie w sytuacji, gdy mamy dwóch kandydatów, każdy z nich byłby dobrym kandydatem na prezydenta i każdy z nich byłby dobrym prezydentem. Była przed nami decyzja i tylko rozmowy toczyły się na temat tego, jak tę decyzję podjąć - odparła.
Czytaj więcej
Choć Rafał Trzaskowski wydawał się oczywistym kandydatem na prezydenta, Radosław Sikorski właśnie otrzymał szansę powalczenia o nominację Koalicji Obywatelskiej. To polityczny gamechanger, a zarazem wyraźne odróżnienie się PO od PiS, które właśnie zrezygnowało z pomysłu organizacji prawyborów.
- Prawybory są najbardziej demokratycznym sposobem wyłonienia kandydata – dodała oceniając, że kandydat wyłoniony w taki sposób będzie miał mocniejszy mandat KO.