Wicepremier Krzysztof Gawkowski: Rozbito grupę dywersantów. Chodziło o cyberwojnę

- W ostatnich dniach udało się rozbić grupę dywersantów, która w Polsce miała określone cele i z określonego miejsca była adresowana - mówił na konferencji prasowej wicepremier i minister cyfryzacji Krzysztof Gawkowski.

Publikacja: 09.09.2024 10:02

Krzysztof Gawkowski i Tomasz Siemoniak

Krzysztof Gawkowski i Tomasz Siemoniak

Foto: PAP, Tomasz Gzell

arb

- Tylko w pierwszym półroczu 2024 roku zgłoszonych zostało ponad 400 tysięcy incydentów (naruszenia cyberbezpieczeństwa - red.) i podjętych zostało blisko 100 tys. działań służb związanych z rozpoznaniem tych, które rzeczywiście wskazywały na ataki – mówił Gawkowski.

Krzysztof Gawkowski mówi, co chciały osiągnąć w Polsce rosyjskie i białoruskie służby

- To oznacza, że jesteśmy w potencjale, który rok do roku jest większy o 100 proc. W 2023 roku liczba incydentów w całym roku zgłoszona to było 370 tys., dziś (do września – red.) to 400 tysięcy – dodał.

Czytaj więcej

Rosja wzmacnia wojnę hybrydową. „W tej chwili szuka słabych punktów Zachodu”

- W ostatnich dniach udało się, dzięki współpracy służb związanych z ministrem koordynatorem służb (Tomaszem Siemoniakiem) i służb zaangażowanych przy Ministerstwie Cyfryzacji rozbić grupę dywersantów, która w Polsce miała określone cele i z określonego miejsca była adresowana – oświadczył następnie Gawkowski.

- Białoruskie i rosyjskie służby w Polsce w zakresie cyberbezpieczeństwa miały określony cel: wyłudzić informacje, doprowadzać do szantaży indywidualnych i instytucjonalnych i prowadzić de facto cyberwojnę - zaznaczył.

Celem cyberataków miały być instytucje samorządowe i firmy państwowe?

Jak mówił Gawkowski zaczęło się od Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA), będącej "elementem szerszej gry operacyjnej służb, które miały za zadanie na jej podstawie wypracować wektory wejścia do innych polskich instytucji". - I tych na poziomie samorządowym, i tych na poziomie firm państwowych, które związane są z obszarem bezpieczeństwa. Jakie to instytucje – pozwolicie państwo, że nie będziemy o nich wszystkich mówili. Wszystkie instytucje zostały przez służby poinformowane - zapewnił wicepremier.

- Cel operacyjny, jaki wyznaczyli sobie adwersarze, czyli wejście, wyłudzenie danych, a później szantaże, został zatrzymany. To olbrzymi sukces – dodał. 

- Mamy do czynienia dzisiaj z sytuacją, w której personalne, indywidualne dane miały być podstawą szantażu: szantażu, który miał służyć wyłudzaniu pieniędzy, ale też zmuszać do współpracy (z obcymi służbami – red.) - mówił Gawkowski.

- W cyberprzestrzeni niebezpieczeństwa przychodzą co godzinę, co minuty, zdarza się w ciągu dnia, że jest ich ponad tysiąc – podkreślił.

- Tylko w pierwszym półroczu 2024 roku zgłoszonych zostało ponad 400 tysięcy incydentów (naruszenia cyberbezpieczeństwa - red.) i podjętych zostało blisko 100 tys. działań służb związanych z rozpoznaniem tych, które rzeczywiście wskazywały na ataki – mówił Gawkowski.

Krzysztof Gawkowski mówi, co chciały osiągnąć w Polsce rosyjskie i białoruskie służby

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Tusk skasuje instytut Kaczyńskiego i Orbána
Polityka
Intel wstrzymuje inwestycje w Polsce i w Niemczech
Polityka
Powódź w Polsce. Czy PiS może przegrzać z krytyką rządu? Michał Kolanko: Jest blisko
analizy
Jacek Nizinkiewicz: Powódź w Polsce. Dlaczego PiS gra powodzią i narzuca narrację w sprawie pomocy rządu Donalda Tuska
Polityka
Donald Tusk obiecuje wsparcie dla powodzian. "10 tys. zł doraźnej pomocy"