Jak będzie wyglądał "czynny żal" sędziów? Posłanka KO: Doprecyzowanie w ustawie

Pieniądze z KPO spłynęły do Polski dlatego że gwarancje przywrócenia praworządności w Polsce zostały przedstawione - mówiła w rozmowie z RMF FM posłanka KO, Monika Rosa.

Publikacja: 09.09.2024 07:32

Adam Bodnar

Adam Bodnar

Foto: PAP/Radek Pietruszka

arb

Rosa była pytana jak ma wyglądać instytucja „czynnego żalu”, który mają wyrażać neosędziowie zgodnie z deklaracją ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Bodnar, po spotkaniu z przedstawicielami środowisk prawniczych zapowiedział, że sędziowie, którzy po 2018 roku awansowali w hierarchii dlatego, że mieli nieprzepartą wolę awansowania w strukturze sądownictwa po wyrażeniu czynnego żalu”, będą mogli wrócić na poprzednio zajmowane stanowisko bez żadnych dodatkowych konsekwencji.

Monika Rosa: Adam Bodnar wie jak będzie wyglądał „czynny żal”

- Instytucja o której mówimy będzie doprecyzowana w projektach ustaw, które będą dopiero spływały do Sejmu – odparła Rosa.

- Aby sądownictwo i sędziowie mogli w ogóle kojarzyć się z instytucjami państwa prawa musi nastąpić formalizacja statusu sędziów, którzy zostali powołani przez wadliwą KRS - dodała.

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: Duda łączy Tuska z FSB, a Tusk mówi o Norymberdze, czyli Polski droga donikąd

Dopytywana jak ma wyglądać czynny żal sędziów Rosa powtórzyła, że "szczegóły tego będą przedstawione" w projektach ustaw.

- To 5 czy 6-godzinne spotkanie (Donalda Tuska i Adama Bodnara z przedstawicielami środowisk prawniczych – red.) nakreśliło pewne kierunki, by powiedzieć jasno, że prace trwają. Pieniądze z KPO spłynęły do Polski dlatego, że gwarancje przywrócenia praworządności w Polsce zostały przedstawione – mówiła też Rosa. - Ja poczekałabym spokojnie na projekty ustaw - podsumowała.

Porównania zostawiam premierowi

Monika Rosa, posłanka KO

Posłanka zapewniła jednocześnie, że to jak ma wyglądać czynny żal, „wie z pewnością Ministerstwo Sprawiedliwości, wie to Adam Bodnar, który takie szczegóły będzie przedstawiał".

Rosa przekonywała, że dla koalicji rządzącej „najważniejsze jest, aby była ciągłość postępowań”. - Nie będzie żadnego cofania wyroków, wymazywania wyroków - zapewniła. 

Donald Tusk mówi o rozliczeniach PiS i Norymberdze. Posłanka KO: Porównania zostawiam premierowi

Posłankę spytano też o wypowiedź Donalda Tuska, który stwierdził, że skala rozliczeń rządu PiS w Polsce będzie „największa od kilkudziesięciu lat, biorąc pod uwagę całą Europę”. - Tylko rozliczenia powojenne Niemiec, mówię Norymberga i jej konsekwencje. I Jugosławia po wojnie jugosłowiańskiej... One są oczywiście nieporównywalne. Natomiast rozliczenia nieprawidłowości i nadużyć ze strony władzy w wyniku zmiany władzy po demokratycznych wyborach, są w Polsce największe w porównaniu do jakichkolwiek zdarzeń w Europie w ostatnich kilkudziesięciu latach - przekonywał premier.

Rosa stwierdziła, że Tusk nie porównał rozliczania rządów PiS do sądu nad nazistowskimi zbrodniarzami w Norymberdze a mówił jedynie, że w Europie – poza procesem przed Trybunałem w Norymberdze i poza rozliczeniami odpowiedzialnych za zbrodnie wojenne w byłej Jugosławii – nie było takich rozliczeń.

- Ja bym takich porównań nie użyła. Uważam, że mam do wykonania pracę. Porównania zostawiam premierowi – stwierdziła jednocześnie. 

Rosa była pytana jak ma wyglądać instytucja „czynnego żalu”, który mają wyrażać neosędziowie zgodnie z deklaracją ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Bodnar, po spotkaniu z przedstawicielami środowisk prawniczych zapowiedział, że sędziowie, którzy po 2018 roku awansowali w hierarchii dlatego, że mieli nieprzepartą wolę awansowania w strukturze sądownictwa po wyrażeniu czynnego żalu”, będą mogli wrócić na poprzednio zajmowane stanowisko bez żadnych dodatkowych konsekwencji.

Monika Rosa: Adam Bodnar wie jak będzie wyglądał „czynny żal”

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Intel wstrzymuje inwestycje w Polsce i w Niemczech
Polityka
Powódź w Polsce. Czy PiS może przegrzać z krytyką rządu? Michał Kolanko: Jest blisko
analizy
Jacek Nizinkiewicz: Powódź w Polsce. Dlaczego PiS gra powodzią i narzuca narrację w sprawie pomocy rządu Donalda Tuska
Polityka
Donald Tusk obiecuje wsparcie dla powodzian. "10 tys. zł doraźnej pomocy"
Polityka
Powódź 2024. Szymon Hołownia zapowiada nadzwyczajne posiedzenie Sejmu