Ładunki wybuchowe na wiecu Donalda Trumpa. Secret Service na cenzurowanym

Służby znalazły ładunki wybuchowe w samochodzie 20-latka, który próbował zabić Donalda Trumpa — informuje „The Wall Street Journal”. Pojazd był zaparkowany w pobliżu wiecu byłego prezydenta w Butler.

Publikacja: 14.07.2024 18:47

Donald Trump po próbie zamachu

Donald Trump po próbie zamachu

Foto: Rebecca DROKE / AFP

rbi

Służby specjalne USA Secret Service badają, w jaki sposób osoba uzbrojona w karabin typu AR była w stanie zbliżyć się na tyle blisko, aby zranić byłego prezydenta Donalda Trumpa podczas sobotniego wiecu w Pensylwanii. Zdaniem komentatorów jest to monumentalne zaniedbanie jednego z podstawowych obowiązków agencji.

Czytaj więcej

Wybory prezydenckie w USA. Strzały podczas wieczoru wyborczego Donalda Trumpa

Napastnik to 20-letni Thomas Matthew Crooks, który chwilę po próbie zamachu został zabity przez Secret Service. Mieszkał w Bethel Park pod Pittsburghiem, mieście oddalonym o ok. godzinę jazdy samochodem od miejsca sobotniego wiecu Donalda Trumpa.

W samochodzie Thomasa Matthew Crooksa znajdowały się ładunki wybuchowe

Mężczyzna oddał strzały w kierunku polityka z dachu zakładów przemysłowych oddalonych ok. 120-150 m od sceny. Posługiwał się karabinem AR-15. Wiadomo już, że broń została kupiona przez jego ojca co najmniej sześć miesięcy temu.

Służby znalazły samochód należący do Crooksa, który był zaparkowany w pobliżu wiecu. Wewnątrz znajdowały się ładunki wybuchowe. Dodatkowo policja otrzymała wiele zgłoszeń o podejrzanych pakunkach w okolicy, w której znajdował się strzelec. Wysłała więc techników zajmujących się materiałami wybuchowymi – poinformował „The Wall Street Journal”.

Dodatkowo policja otrzymała wiele zgłoszeń o podejrzanych pakunkach w okolicy, w której znajdował się strzelec

Z analizy agencji Associated Press kilkunastu filmów i zdjęć zrobionych podczas wiecu Trumpa, a także zdjęć satelitarnych tego miejsca wynika, że ​​strzelcowi udało się zdumiewająco zbliżyć się do sceny, na której przemawiał były prezydent.

Napastnik strzelał do Trumpa z odległości 150 metrów

Film opublikowany w mediach społecznościowych i geolokalizowany przez AP pokazuje ciało mężczyzny w szarym kamuflażu leżące nieruchomo na dachu zakładu produkcyjnego na północ od terenów Butler Farm Show, gdzie odbywał się wiec Trumpa.

Czytaj więcej

Świadkowie mówią, że widzieli uzbrojonego mężczyznę na dachu. "Policja nie wiedziała co się dzieje"

„Dach znajdował się niecałe 150 metrów od miejsca, w którym przemawiał Trump, czyli odległość, z której strzelec wyborowy mógłby w bez problemu trafić w cel wielkości człowieka. Dla porównania, 150 metrów to odległość, na jaką w USA rekruci muszą trafić sylwetkę wielkości człowieka, aby podczas podstawowego szkolenia zakwalifikować się do posługiwania się karabinem szturmowym M16. Karabin w stylu AR, taki jak karabin zabójcy na wiecu Trumpa, to półautomatyczna cywilna wersja wojskowego M16” – opisuje Associated Press.

Służby specjalne USA Secret Service badają, w jaki sposób osoba uzbrojona w karabin typu AR była w stanie zbliżyć się na tyle blisko, aby zranić byłego prezydenta Donalda Trumpa podczas sobotniego wiecu w Pensylwanii. Zdaniem komentatorów jest to monumentalne zaniedbanie jednego z podstawowych obowiązków agencji.

Napastnik to 20-letni Thomas Matthew Crooks, który chwilę po próbie zamachu został zabity przez Secret Service. Mieszkał w Bethel Park pod Pittsburghiem, mieście oddalonym o ok. godzinę jazdy samochodem od miejsca sobotniego wiecu Donalda Trumpa.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Czy zamach uratuje Donalda Trumpa? To może być punkt przełomowy kampanii
Polityka
Ameryka już zaczyna głosować na prezydenta
Polityka
Wojna wśród emigrantów z Rosji. Opozycjoniści walczą między sobą
Polityka
Szwajcarska demokracja do remontu. Fałszowano podpisy
Polityka
Viktor Orbán straci władzę? Na Węgrzech opozycja dogania Fidesz