Gościem programu Jacka Nizinkiewicza był dr Mirosław Oczkoś. Ekspert ds. marketingu politycznego został zapytany o przekaz PiS – partia twierdzi bowiem, że po wyborach do PE jest remis ze wskazaniem na KO oraz że gdyby to były wybory parlamentarne, obecna ekipa rządząca nie miałaby większości. - Takie przekazy nie mają nic wspólnego z prawdą, ale się już do tego przyzwyczailiśmy. To jest przekaz do elektoratu, ale tu – jak widzimy – ten najbardziej twardy elektorat jest karny i Kaczyński z kolegami może być dumny, że doprowadził do takiego stanu, że mu wierzą, cokolwiek by się nie działo i kogo by nie wystawił na „jedynkę” - powiedział Oczkoś. - Natomiast ważniejszy przekaz jest do aparatu PiS-owskiego – on mówi, że Kaczyński jeszcze nie umarł politycznie, co zresztą sam powiedział parę razy. I rzeczywiście tak jest, ale ponieważ nie można ogłosić zwycięstwa, to się wachluje takimi różnymi określeniami. Będę upierał się przy tym, że pan Jarosław Kaczyński jest anarchistą politycznym. To nie jest w żaden sposób obraźliwe — dodał. - Złapał trochę wiatru w żagle i na dziś wydaje się, że to on będzie zapowiadał kandydata na prezydent prawej strony — zaznaczył ekspert.
Czytaj więcej
Jacek Siewiera i Dorota Gawryluk są obok Mateusza Morawieckiego na podium kandydatów z szeroko pojętej prawicy, których wyborcy najchętniej widzieliby na listach w wyborach prezydenckich. Po stronie rządowej zdecydowanie wygrywa Rafał Trzaskowski, którego wskazują także wyborcy Lewicy i prawie połowa elektoratu Trzeciej Drogi.
Dr Mirosław Oczkoś: Jacek Siewiera kandydatem prawicy na prezydenta? Wykluczam. To rozsądny człowiek, nie da się w to wpuścić
Dr Mirosław Oczkoś zapytany został także o sondaż „Rzeczpospolitej”. Jacek Siewiera i Dorota Gawryluk są w nim obok Mateusza Morawieckiego na podium kandydatów z szeroko pojętej prawicy, których wyborcy najchętniej widzieliby na listach w wyborach prezydenckich. - To świadczy o kompletnym pogubieniu się elektoratu prawej strony politycznej. Wtedy każdy sięga pamięcią do tego, co mu się składa. Mateusz Morawiecki – cały czas aktywny – spada, dlatego, że coraz więcej wychodzi tych działek i działeczek. Morawiecki jako polityk jest też dosyć sztywny poznawczo i dla niego przestawienie się na inną narrację jest bardzo trudne. Teraz, żeby to odwrócić, też musiałoby to trwać jakiś czas. Sposób narracji jest cały czas taki jak był, ale nie przynosi już tego samego efektu. Trochę z automatu dostaje na wyrost ten wynik - powiedział ekspert.
Te następne miejsca w sondażu są bardzo ciekawe – myślę, że jak przeczytał to pan Siewiera, to spadł z krzesła. Dorota Gawryluk na trzecim miejscu to jest wynik tej prekampanii – kampanii „na niby”, której nie ma, ale jest. Tam jest prowadzona bardzo mądra linia PR-u politycznego – proponuje się program pod hasłem, które może być hasłem wyborczym i buduje się pozytywną rzecz. To będzie właśnie właśnie ta trzecia droga, czyli kandydatka niezależna – nie dość, że kandydatka, to jeszcze niezależna. Tu pierwsza część jest prawdziwa, a druga nie bardzo - Oczkoś.