Paweł Kowal, szef rady do spraw współpracy z Ukrainą, w rozmowie z Polskim Radiem 24 odniósł się do decyzji prezydenta Francji Emmanuela Macron, który – w reakcji na sondażowe wyniki wyborów do PE – poinformował, że rozwiązuje Zgromadzenie Narodowe i wyznacza przedterminowe wybory.
Jak ocenił Kowal, „straty, które poniosła europejska lewica, są zrekompensowane wynikami centrum, przede wszystkim Europejskiej Partii Ludowej”. - Większość w Parlamencie Europejskim będzie podobna do obecnej - dodał. - Z pewnością wszyscy w nerwowości będą teraz czekali na wynik wyborów we Francji. Emmanuel Macron zagrał va banque, w stylu prezydenta Charlesa de Gaulle'a. Zdał sobie sprawę, że w obecnej sytuacji międzynarodowej musi zastosować ucieczkę do przodu - podkreślił.