Zeznania Tomasza Mraza. Tomasz Siemoniak: Przyszłość Suwerennej Polski pod znakiem zapytania

Najważniejszy z punktu widzenia wymiaru sprawiedliwości resort obsiadła grupa, która jest podejrzewana o dokonywanie poważnych przestępstw - mówił w rozmowie z TVN24 szef MSWiA, Tomasz Siemoniak, komentując zeznania Tomasza Mraza, byłego dyrektora Departamentu Funduszu Sprawiedliwości w Ministerstwie Sprawiedliwości kierowanym przez Zbigniewa Ziobrę.

Publikacja: 24.05.2024 07:52

Jacek Ozdoba, Patryk Jaki i Tomasz Siemoniak

Jacek Ozdoba, Patryk Jaki i Tomasz Siemoniak

Foto: PAP, Radek Pietruszka

arb

Mraz na środowym posiedzeniu zespołu do spraw rozliczeń PiS mówił, że Zbigniew Ziobro osobiście miał zlecać organizowanie konkursów na środki z Funduszu Sprawiedliwości w taki sposób, by wygrywały je wybrane podmioty. Organizacjom, które miały uzyskiwać środki z Funduszu pomagano też - jak twierdzi Mraz — pisać wnioski.

Onet ujawnił też, że Mraz zabezpieczył 50 godzin nagrań przedstawicieli Ministerstwa Sprawiedliwości, które przekazał prokuraturze. Fragmenty taśm opublikowały Onet i TVP Info.

W związku ze śledztwem ws. środków z Funduszu Sprawiedliwości przed kilkoma tygodniami do domów m.in. Zbigniewa Ziobry weszli funkcjonariusze ABW.

Tomasz Siemoniak o Tomaszu Mrazie: Nagrywał, zabezpieczał nośniki, czekał na zmianę władzy

Siemoniaka pytano czy Mraz jest wiarygodnym świadkiem w tej sprawie. Przekazywane przez niego informacje podważają politycy Suwerennej Polski.

Czytaj więcej

Taśmy ludzi Zbigniewa Ziobry w prokuraturze. "Z tego już się nie wywiną"

- Złożył te zeznania dużo wcześniej w prokuraturze. To osoba wiarygodna, był dyrektorem Departamentu Funduszu Sprawiedliwości. W sprawie trzy osoby są aresztowane. Niewątpliwie mamy do czynienia z grupą podejrzewaną o poważne przestępstwa, zagrożone wysokimi wyrokami. On musiał dość dawno zorientować się, że uczestniczy w przestępczym procederze, więc zdecydował się na nagrywanie, notowanie, zabezpieczanie różnych nośników, czekając na zmianę władzy. Bo gdyby PiS rządził nigdy by się to nie działo (nie byłoby postępowania ws. Funduszu Sprawiedliwości - red.). Zgłosił się do prokuratury, do ABW, a dzięki jego sejmowemu wysłuchaniu mogliśmy się wszyscy dowiedzieć jak to wyglądało. Jak w filmie o nowojorskiej mafii. W Ministerstwie Sprawiedliwości działała grupa, która nic sobie nie robiła ze sprawiedliwości. Pan Mraz był w samym jądrze ciemności — odparł.

Tomasz Siemoniak: Resort sprawiedliwości obsiadła grupa, podejrzewana o dokonywanie poważnych przestępstw

A co z zarzutami Suwerennej Polski, która mówi o „gangsterskich metodach” nowej władzy i nagonce na Zbigniewa Ziobrę.

- Co mają mówić? Ja sądzę pod znakiem zapytania jest w ogóle los przyszły tego środowiska. To jest taka gangrena, tak przeżarte... Tutaj mamy do czynienia z sytuacją absolutnie przestępczą, sytuacją, w której za chwilę będą wnioski o uchylenie immunitetu. Wydaje się, że w tej sprawie to środowisko jest w centrum uwagi opinii publicznej w fatalnym kontekście — odpowiedział.

W Ministerstwie Sprawiedliwości działała grupa, która nic sobie nie robiła ze sprawiedliwości

Tomasz Siemoniak, szef MSWiA

- W mojej ocenie nie ma żadnego wytłumaczenia, oni wszyscy w tym uczestniczyli. Zrobili skarbonkę partyjną z funduszu, który był przeznaczony na pomoc ofiarom przestępstw — dodał.

Czy szef MSWiA zgadza się ze słowami Romana Giertycha, który mówił o działaniu w resorcie Ziobry zorganizowanej grupy przestępczej?

- Ja tak rozumiem to co mówi sąd, co mówi prokuratura. Roman Giertych jest wybitnym prawnikiem, wybitnym adwokatem, wiec jak coś mówi, to wie jak to osadzić w konkretnych zarzutach — stwierdził szef MSWiA.

Siemoniak mówił też, że „najważniejszy z punktu widzenia wymiaru sprawiedliwości resort obsiadła grupa, która jest podejrzewana o dokonywanie poważnych przestępstw”. - Oni byli przekonani, że nigdy władzy nie oddadzą. Przez osiem lat robili takie rzeczy myśląc, że będą rządzić wiecznie - stwierdził.

Polityka
Były prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz zdradza kulisy swojego odwołania. Od ministra miał usłyszeć pogróżki
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Polityka
Adrian Zandberg: Jeśli wygra Trump, Europa szybciej musi stanąć na własnych nogach
Polityka
Przemysław Czarnek: W PiS ciągle trwają poszukiwania kandydata. Spełniam dwa warunki, z trzecim mam jakiś problem
Polityka
Warszawa patrzy na Waszyngton. Co zmienią wybory w USA?
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Polityka
Powrót Instytutu Pokolenia. Donald Tusk go zlikwidował, dawni twórcy przywrócili