Według Bosaka takie podejście mieliśmy w "czasach komunizmu” i prezydent Trzaskowski próbuje powoływać się na przepisy, które jeszcze są reliktem czasów PRL. Pytanie też jak rozumiemy neutralność.
Bosak przeciwko usuwaniu symboli religijnych
- Neutralność nie polega na tym, że będziemy teraz zbierać ludziom z biurek obrazki religijne czy krzyżyki. Ktoś chce sobie postawić symbol swojego ulubionego klubu sportowego – może, a symbolu swojej ulubionej religii już nie może. To jest ingerowanie w sprawy indywidualne – mówił Bosak.
Czytaj więcej
Jestem pewien, że warszawiacy krytycznie ocenią decyzję Rafała Trzaskowskiego o zakazie wieszania symboli religijnych w urzędach, a nawet trzymania takowych na ich służbowych biurkach. Możliwe, że prezydent Warszawy właśnie uczynił pierwszy krok na drodze do przegranej w boju o Pałac Prezydencki.
I dodaje: - Czasy, kiedy zaborcy czy zewnętrzna władza sowiecka zdejmowała krzyże ze ścian szczęśliwie mamy za sobą. Ciekaw jestem, czy z tą samą energią prezydent Trzaskowski będzie walczył np. z Chanuką?
Potrzebny komisarz ds. religijnych w ratuszu?
Prezydent Warszawy „pomylił porządek prawny ze swoją, prywatną opinią i opinią swojego środowiska”. - Za duża zadaje się z ludźmi o pewnym, określonym podejściu – podkreśla polityk Konfederacji.