Ipsos przeprowadził w niedzielę sondaż na zlecenie trzech kanałów informacyjnych: Polsatu, TVN i TVP. Wyniki badania opublikowano o godz. 21.00, tuż po zakończeniu głosowania w drugiej turze wyborów samorządowych w Polsce.
Kto prezydentem Rzeszowa? Wyniki exit poll II tury wyborów samorządowych 2024
Zgodnie z wynikami badania exit poll obecny prezydent Rzeszowa wygrał wyborczy wyścig o drugą kadencję. Na Konrada Fijołka według Ipsos zagłosowało 56,1 proc. mieszkańców miasta, którzy 21 kwietnia udali się do lokali wyborczych. Na jego rywala, Waldemara Szumnego, kandydata Prawa i Sprawiedliwości, głos oddało 43,9 proc. Oficjalne wyniki z Rzeszowa Państwowa Komisja Wyborcza podała tuż przed godz. 2.00 w nocy. Przewaga Fijołka nad Szumnym nieco w nich zmalała, ale kandydat, który dwa tygodnie temu doznał prestiżowej porażki, gdy proprezydencki komitet Rozwój Rzeszowa wprowadził do miejskiej rady zaledwie pięciu radnych, będzie rządził przez kolejną kadencję. Urząd objął w 2021 roku, po przedterminowych wyborach, wymuszonych dymisją Tadeusza Ferenca. W II turze poparcie dla niego wyniosło ostatecznie 54,9 proc. Jego rywal uzyskał 45,1 proc. głosów.
Dwa tygodnie temu, w I turze wyborów prezydenta Rzeszowa, Fijołka poparło 37,91 proc. mieszkańców, którzy oddali ważny głos. Waldemar Szumny uzyskał 24,23 proc. głosów, dystansując ekonomistę Jacka Strojnego z komitetu Razem dla Rzeszowa (20,61 proc.). W wyborach uczestniczyło jeszcze troje kandydatów - Adam Dziedzic, były wójt gminy Świlcza (8,76 proc.), Karolina Pikuła z Konfederacji (6,78 proc.) i Janusz Niemier z partii Polska Jest Jedna (1,71 proc.).
Czytaj więcej
Wybory prezydenta Krakowa, drugiego co do liczby mieszkańców miasta Polski, rozstrzygnęły się w drugiej turze. Rywalizowali w niej Łukasz Gibała, były poseł PO i Ruchu Palikot, oraz Aleksander Miszalski, poseł Koalicji Obywatelskiej. Poznaliśmy wyniki badania exit poll w tym mieście, przeprowadzonego przez Ipsos.
W Rzeszowie doszło jednak do jednej z największych pomyłek Ipsos, jeśli chodzi o prognozowanie wyniku wyborów. Zgodnie w wynikami badania exit poll sprzed dwóch tygodni, w drugiej turze z Fijołkiem (który według sondażu miał mieć znacznie wyższe poparcie, 45,1 proc.) rywalizować miał nie kandydat PiS (17,9 proc.), a Jacek Strojny (18,6 proc.).