Politycy Suwerennej Polski stracą immunitety? Tomasz Siemoniak: Dowody są poważne

- Ten krzyk polityków Suwerennej Polski naprawdę jest żenujący - mówił w rozmowie z TVN24 minister koordynator ds. służb specjalnych Tomasz Siemoniak.

Publikacja: 29.03.2024 08:02

Tomasz Siemoniak

Tomasz Siemoniak

Foto: PAP, Paweł Supernak

arb

Siemoniaka spytano o krytykę ze strony polityków Suwerennej Polski pod adresem ABW i prokuratury. W ostatnich dniach funkcjonariusze ABW przeprowadzili przeszukania w domach polityków Suwerennej Polski, w tym m.in. w dwóch domach byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, w związku ze śledztwem prowadzonym w sprawie sposobu dysponowania środkami z Funduszu Sprawiedliwości. W sprawie tej doszło do pierwszych aresztowań, prokuratura zapowiada wnioski o uchylanie immunitetów.

Tomasz Siemoniak o „panice” w Suwerennej Polsce po przeszukaniach w domach Zbigniewa Ziobry

- To są objawy uzasadnionej paniki. Wczorajsze decyzje aresztowe sądu powtwierdzają, że i prokuratura, i służby działają we właściwym kierunku — odpowiedział na zarzuty Suwerennej Polski Siemoniak. Suwerenna Polska przekonuje, że akcja ABW i prokuratury ma charakter polityczny, a działania podejmowane w ramach śledztwa są nadmiarowe i stanowią pokaz siły, który ma zastraszyć opozycję.

Czytaj więcej

Zbigniew Ziobro chce stanąć przed komisją ds. Pegasusa. „Nawet w stanie paliatywnym”

- Osoby, które w ten sposób się wypowiadają, robią to ze strachu. To jest kryzys dla tej grupy — ocenił Siemoniak.

Akcję prokuratury i służb minister nazwał „bardzo profesjonalną”

- Ten krzyk polityków Suwerennej Polski naprawdę jest żenujący. Przecież nie było ani telewizji pod domami panów Ziobry i innych polityków, nie było tryumfalnej konferencji prasowej ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Profesjonalnie akcja została przeprowadzona. A kto ma uwagi może zaskarżyć te działania do sądu — dodał. 

Politycy Suwerennej Polski będą coraz cieńszym głosem śpiewać w tej sprawie

Tomasz Siemoniak, minister koordynator służb specjalnych

- Wielka operacja przeprowadzona perfekcyjnie. Będę bronić prokuratury i ABW — podsumował.

Tomasz Siemoniak: Nie poinformowano Zbigniewa Ziobry o przeszukaniu, bo nie po to się robi przeszukania

A co z zarzutami, że funkcjonariusze ABW zasłonili kamery monitoringu w domach Ziobry w czasie prowadzonych czynności?

- Nie chcę się odnosić do takich szczegółów, bo boję się, że umyka to, że grupa polityków i urzędników traktowała dziesiątki milionów z Funduszu Sprawiedliwości jako partyjny fundusz. Kładzenie na jednej szali przestępstwa na ogromną skalę, w Ministerstwie Sprawiedliwości... Gdzie my jesteśmy? I na drugiej szali ktoś mówi, że zasłoniono kamerę. Zasłoniono kamerę, bo funkcjonariusze ABW to nie są osoby, których wizerunki powinny być powszechnie znane. Jest to rutyna. Jeśli są kamery, to przecież nie mogą być ujawnione wizerunki tych funkcjonariuszy. To jest elementarz — wyjaśnił.  

Siemoniaka spytano też o zarzuty, że prokuratura nie poinformowała Zbigniewa Ziobry o planowanym przeszukaniu w jego domach.

- Po to się robi przeszukania, żeby ludzie nie mieli czasu, aby coś zniszczyć, schować - odparł. Nie potwierdził nieoficjalnych sygnałów, że Donald Tusk miał stwierdzić, iż Ziobry nie poinformowano, ponieważ „mafii pruszkowskiej też nie informowano” o podejmowanych przeciw niej działaniach.

Siemoniak mówił też, że "politycy Suwerennej Polski będą coraz cieńszym głosem śpiewać w tej sprawie". - Dowody są bardzo poważne - dodał.

Siemoniak mówił też, że sprawa jest rozwojowa. Na pytanie jednak czy niektórzy politycy Suwerennej Polski „mogą nie dokończyć kadencji” (gdyby zostali prawomocnie skazani ich mandaty zostałyby wygaszone — red.) Siemoniak odparł, że „nie będzie nikogo straszył”. Potwierdził jednak, że prokuratura analizuje zebrane dowody „pod kątem uchylenia immunitetów”. Zapewnił też, że „podstawy do przeszukań w domach posłów były silne”.

- Prokuratura wiedziała co robi — stwierdził.

Polityka
Jarosław Kaczyński zwraca się o wsparcie finansowe PiS do "obywateli, którzy nie chcą być poddanymi"
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Polityka
Były prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz zdradza kulisy swojego odwołania. Od ministra miał usłyszeć pogróżki
Polityka
Adrian Zandberg: Jeśli wygra Trump, Europa szybciej musi stanąć na własnych nogach
Polityka
Przemysław Czarnek: W PiS ciągle trwają poszukiwania kandydata. Spełniam dwa warunki, z trzecim mam jakiś problem
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Polityka
Warszawa patrzy na Waszyngton. Co zmienią wybory w USA?