Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wygasił mandaty Kamińskiego i Wąsika po skazaniu ich prawomocnym wyrokiem przez sąd okręgowy w Warszawie na dwa lata więzienia w związku z udziałem w tzw. aferze gruntowej.
Obaj posłowie odwołali się od tej decyzji do SN. Politycy chcieli, aby sprawę rozpatrzyła Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN, Hołownia skierował sprawy do Izby Pracy i Polityki Społecznej. Ostatecznie sprawę Kamińskiego rozpatrzyły obie Izby — Izba Pracy podtrzymała decyzję marszałka, a Izba Kontroli Nadzwyczajnej ją podważyła, ale sprawą Macieja Wąsika zajęła się tylko ta pierwsza Izba ponieważ jeden z sędziów Izby Pracy przeniósł dokumentację do Izby Kontroli Nadzwyczajnej.