Kokaina ściągnęła Ekwador na dno

W ciągu kilku lat z jednego z najbezpieczniejszych na kontynencie kraj przekształcił się w miejsce o najwyższym wskaźniku zabójstw.

Publikacja: 16.01.2024 03:00

Kokaina ściągnęła Ekwador na dno

Foto: AFP

Gdzie znajduje się Adolfo Macias, lepiej znany jako Fito, nikt nie wie. Tydzień temu przywódca Los Choneros, jednego z najgroźniejszych gangów narkotykowych w Ekwadorze, nagle zniknął z celi więzienia w Guayaquil, najważniejszym porcie kraju. Dziwnym zbiegiem okoliczności przestępca skazany na 34 lata więzienia miał być przeniesiony do oddziału o najwyższym reżimie bezpieczeństwa.

Od tego momentu kraj przeżywa niespotykaną falę przestępczości. Kontrolę nad częścią więzień przejęły gangi, które wzięły także za zakładników studentów uniwersytetu w Guayaquil. Gangsterzy wtargnęli do studia El-Noticiero, popularnego programu telewizyjnego. Kilka tygodni wcześniej ofiarą grup narkotykowych padł Fernando Villavicencio, jeden z kandydatów w wyborach prezydenckich, który zapowiadał ukrócenie przestępczości.

Czytaj więcej

Holandia stała się narkopaństwem? Rocznie produkuje się tu ecstasy warte 19 mld dol.

Obecna głowa państwa, 35-letni Daniel Noboa, także zapowiedział bezwzględne rozprawienie się z około 20 grupami żyjącymi z przemytu narkotyków. Chce pójść w ślady swojego odpowiednika z Salwadoru Nayiba Bukele, który sięgnął po tak radykalne metody przywrócenia porządku, że osadził za kratkami co pięćdziesiątego mieszkańca kraju.

Foto: rp.pl

W przypadku Ekwadoru walka z przestępczością jest jednak o wiele trudniejsza. Jej źródła dalece wykraczają poza granice kraju. Guayaquil stał się najważniejszym portem przeładunkowym kokainy produkowanej w Kolumbii i Peru, dwóch krajów, które są odpowiedzialne za 80 proc. dostaw śmiertelnej używki.

Tak się stało, gdy z jednej strony władze w Bogocie zaostrzyły kontrole w kolumbijskich portach, a z drugiej udało się w 2016 roku położyć kres wieloletniej wojnie domowej. Rewolucyjne, radykalnie lewicowe grupy FARC, które do tej pory kontrolowały handel kokainą, zostały rozwiązane, a ich miejsce zajęło wiele gangów narkotykowych, które swoim działaniem objęły i Ekwador.

Czytaj więcej

Ekwador: "Najbardziej poszukiwany więzień" uciekł z więzienia

Nawiązały one także współpracę z potężnymi strukturami przestępczymi z Meksyku jak Sinaloa, skąd uzyskały broń. Zysk z przemytu przez Guayaquil okazał się tak wielki, że Fito i inni przywódcy gangów są w stanie bez trudu przekupić struktury państwa. Do kontroli nad Ekwadorem służy im także przemoc: tylko w ciągu ostatnich pięciu lat wskaźnik zabójstw na 100 tys. mieszkańców skoczył sześciokrotnie (do 45), przez co kraj stał się najbardziej niebezpiecznym miejscem na kontynencie.

Autopromocja
Orzeł Innowacji

Ogłoszenie wyników już 5 czerwca. Zapisz się, aby wziąć udział w gali.

WEŹ UDZIAŁ

Quito płaci także cenę za politykę poprzedniego prezydenta Rafaela Correi, który w imię radykalnie lewicowej polityki zerwał współpracę z amerykańską agencją ds. walki z narkotykami i zamknął bazę wojskową USA w Ekwadorze.

Jest też problem strukturalny: gwałtowny wzrost spożycia kokainy w Europie (która stała się już większym rynkiem zbytu niż USA) i Azji. Zdaniem ekspertów nie ma dziś ważniejszej drogi przemytu niż szlak morski łączący Guayaquil z Antwerpią, bramą do europejskiego rynku narkotykowego. Wiele pakunków z kokainą jest przemycanych w kontenerach z bananami. W belgijskim porcie ledwie co dziesiąty ładunek z narkotykami jest przechwytywany przez policję.

Polityka
Ukraina reaguje na decyzję USA ws. mediacji
Polityka
USA wycofują się z mediacji pomiędzy Ukrainą i Rosją
Polityka
AfD uznana przez niemiecki kontrwywiad za „grupę ekstremistów”
Polityka
Wielka Brytania: Kolejne miejsce w parlamencie dla partii Farage'a? Znów liczą głosy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Polityka
MAGA-katolicy szturmują konklawe. Kogo widzieliby w roli nowego papieża?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne