Jak mówić: minister, ministra, ministerka? Bronisław Komorowski wskazuje na konstytucję

Ministra, ministerka, a może minister? Jak zwracać się do kobiet pełniących urząd ministra? - Ja będę mówił po swojemu, tak, jak jestem przyzwyczajony, ale w zgodzie z konstytucją - bo konstytucja nie używa żadnego określenia "ministra" czy "ministerka" - powiedział były prezydent Bronisław Komorowski.

Publikacja: 15.12.2023 11:34

Były prezydent Bronisław Komorowski

Były prezydent Bronisław Komorowski

Foto: PAP/Marcin Obara

zew

Czy lekcje religii powinny być wyprowadzone ze szkół do salek katechetycznych? Pytany o to w Radiu Zet były prezydent Bronisław Komorowski odparł, że nie. - Lekcje religii wynikają także z potrzeby społecznej, z chęci ułatwienia życia sobie przez rodziców, szczególnie jeśli chodzi o dzieci ze szkół podstawowych, przygotowujące się do pierwszej komunii. Czym innym jest problem liceum - powiedział.

Pytany, czy w przypadku liceów udzieliłby odpowiedzi "tak", Komorowski przytaknął. - W liceum ogromna większość młodzieży i tak nie korzysta z tych lekcji, nie chodzi na lekcje religii - mówił. - A w szkołach podstawowych, szczególnie w tych pierwszych klasach, to jest kwestia także ułatwienia życia rodzicom i dzieciom, których ogromna część przygotowuje do pierwszej komunii - dodał.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
Karol Nawrocki: Ja zostanę prezydentem. Nie ma drugiego scenariusza
Polityka
Sondaż prezydencki. Duża strata Trzaskowskiego, mniejsze zmiany u rywali
Polityka
Koalicjant i opozycja nie wierzą w repolonizację Tuska. Ekspert przekonuje, że zapowiedź może być wiarygodna
Polityka
Sondaż CBOS: 4 proc. wyborców Karola Nawrockiego nie poprze go w II turze
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Polityka
TVP zapewnia: Wszystkie koszty debaty w Końskich poniósł organizator wydarzenia