W środę w Pałacu Prezydenckim odbyła się uroczystość zaprzysiężenia nowego rządu premiera Donalda Tuska (PO). Najpierw przysięgę złożył nowy szef rządu, następnie dwaj wicepremierzy, później - w kolejności alfabetycznej - ministrowie.
Po uroczystym zaprzysiężeniu rządu Donalda Tuska głos zabrał prezydent Andrzej Duda. - Warto być Polakiem, warto, by naród polski i jego państwo, Rzeczpospolita, trwały w Europie - rozpoczął, cytując słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego. - Znacie państwo znakomicie i pamiętacie te słowa z całą pewnością. Przypominam je i przytaczam każdemu kolejnemu rządowi, premierom, wicepremierom, wszystkim ministrom - dodał prezydent.
Czytaj więcej
- Mogę zapewnić, że temu, co służy dobru obywateli i trwaniu Rzeczypospolitej z całą pewnością nie będę się sprzeciwiał. Wystarczy przyjść do Pałacu Prezydenckiego, usiąść i porozmawiać - powiedział prezydent Andrzej Duda, zapewniając członków rządu Donalda Tuska o woli szukania płaszczyzny porozumienia i współpracy.
O przyszłe kontakty między Andrzejem Dudą a Donaldem Tuskiem zapytano w Polsat News szefa gabinetu prezydenta, Marcina Mastalerka.
- Prezydenta Dudę cechuje konsekwencja w działaniu, to jak będzie wyglądała współpraca między prezydentem a rządem w dużej mierze zależy od Donalda Tuska i rządu. Ja myślę, że raz będzie się pracowało lepiej, a raz gorzej - powiedział.