W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki (PiS) wygłosił w Sejmie exposé. Po dyskusji jego rząd nie uzyskał wotum zaufania. Sejm wybrał na premiera lidera Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska. Po uzyskaniu wotum zaufania jego rząd ma zostać zaprzysiężony przez prezydenta Andrzeja Dudę w środę o godz. 9:00.
We wtorek Donald Tusk wygłosił exposé. Premier mówił między innymi o "koalicji 15 października", zacytował manifest "Zwykłego, szarego człowieka" Piotra Szczęsnego oraz słowa papieża Jana Pawła II. Zapowiedział także podwyżki dla budżetówki i mówił o konieczności pomagania Ukrainie.
Po exposé Tuska głos zabrali przedstawiciele wszystkich ugrupowań parlamentarnych. W imieniu Polskiego Stronnictwa Ludowego przemawiał prezes Władysław Kosiniak-Kamysz, który w nowym rządzie ma być ministrem obrony narodowej i wicepremierem.
Czytaj więcej
Z perspektywy Konfederacji exposé Donalda Tuska było niezwykle podobne do wystąpień polityków PiS...
Władysław Kosiniak-Kamysz: Priorytetem zmodernizowana i dobrze zarządzana armia
Jak zaznaczył Władysław Kosiniak-Kamysz, nowa rola w kierowanej przez Tuska Radzie Ministrów to dla niego "niezwykły zaszczyt i wielka odpowiedzialność". Polityk podkreślił, że w obliczu tego, co się dzieje na świecie, priorytetem dla rządu będzie wspólnota narodowa, wzmocnienie sojuszu z UE i NATO, a także ”zmodernizowana i dobrze zarządzana armia”. - Przed chwilą pan przewodniczący Błaszczak mówił, że minister Kierwiński będzie przebierał się za komandosa. No właśnie będzie zupełnie odwrotnie - powiedział Kosiniak-Kamysz. Kierwiński ma być ministrem spraw wewnętrznych i administracji w nowym rządzie.