Po exposé Mateusza Morawieckiego w imieniu klubu Polska 2050 - Trzecia Droga głos zabrał poseł Michał Kobosko. Polityk, rozpoczynając swoje przemówienie postanowił zacytować byłego premiera Leszka Millera. - Leszek Miller dawno temu powiedział, że mężczyznę nie poznaje się po tym, jak zaczyna, ale po tym jak kończy - powiedział Kobosko. - I choć bardzo wiele się w Polsce zmieniło, ta prawda pozostaje wciąż aktualna - dodał polityk Polski 2050.
- Panu, panie premierze, udało się dopisać w tej sprawie nowy, wielki rozdział. Bo żegnanie się z Polską potrafił pan rozciągnąć na dwa miesiące i ostatnie dwa tygodnie, wikłając w to żegnanie się zarówno swoich współpracowników, jak i całą demokratyczną Polskę - powiedział Kobosko. - Musieliśmy więc my wszyscy – Polacy – obserwować jak domyka pan różne geszefty i geszefciki. Jak buduje pan arki dla znajomych, próbuje pan blokować różne instytucje - dodał.
Przez te dwa tygodnie nie zrobił pan, panie premierze, nic dla Polski. Za to wiele dla siebie - zwrócił się Kobosko do Morawieckiego. - O losach własnego nazwiska i własnej twarzy decyduje pan sam. Nikt panu nie zabroni pozbawić samego siebie honoru i na zawsze związać swoje nazwisko z mieszaniną farsy i tragedii - dodał. - Dziś pana czas w polskiej polityce nieodwołalnie i ostatecznie się kończy. I jako jednej z głównych twarzy obozu władzy, który chciał zniszczyć polską demokrację, należy się panu podsumowanie i ocena. Mam przeczucie, że nie będzie to ostatnia ocena – polskie instytucje także takiej oceny dokonają - podkreślił.
Czytaj więcej
- Panie premierze, po tych latach, jak panu nie wstyd, jak panu nie wstyd mówić te wszystkie kłam...
Kobosko do Morawieckiego: Żegnam nieustanne kłamstwo, które na stałe zastąpiło w pana życiu publicznym prawdę
- Skoro pan żegnał się z Polską przez dwa tygodnie, to i my – Polska 2050 – chcemy pożegnać się z panem, ale i wszystkimi ideami i zachowaniami, które wniósł pan do polskiej polityki i polskich domów - powiedział do Morawieckiego Kobosko.
