W środę Prawo i Sprawiedliwość opublikowało swój nowy spot, w którym odniesiono się do filmu Agnieszki Holland "Zielona granica" opowiadającym o sytuacji uchodźców na granicy polsko-białoruskiej, który dostał Nagrodę Specjalną Jury podczas Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji. „Film ludzi z zaplecza Tuska robi z polskiego wojska i funkcjonariuszy straży morderców i sadystów. To kłamstwa. Polscy obrońcy granic muszą mieć nasze wsparcie! Stańmy murem za polskim mundurem" - czytamy we wpisie opublikowanym przez PiS na platformie X (dawniej Twitter). W spocie szef MON Mariusz Błaszczak nazywa między innymi najnowszy film Holland "paszkwilem obrażającym Wojsko Polskie i Straż Graniczną".
Czytaj więcej
Nieprzypadkowo na festiwalu w Wenecji odbyła się światowa premiera „Zielonej granicy” Agnieszki Holland, bo ten film więcej mówi o świecie niż o Polsce.
Czarnek o filmie "Zielona Granica"
Do filmu Agnieszki Holland odniósł się także między innymi minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. We wpisie, który zamieścił na platformie X zacytował Jerzego Waldorffa, który o – jak napisał polityk – „nikczemnikach, zwykłych zbirach, którzy niszczyli zabytki polskie”, powiedział: „Ja tym ludziom odmawiam prawa nazywania się Polakami".
"Pani Holland, my Polacy dziś mówimy Pani i Pani politycznym pomagierom: za szkalowanie polskich służb, polskiego wojska, plucie na Państwo Polskie: Nie macie prawa nazywać się Polakami!" - czytamy we wpisie Czarnka.