W środę przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk ogłosił, że w jesiennych wyborach parlamentarnych Koalicja Obywatelska wystartuje wspólnie z Agrounią. Lider Agrounii Michał Kołodziejczak ma otwierać listę KO w wyborach do Sejmu w okręgu nr 37 (Konin).
W piątek Kołodziejczak wystąpił wraz z politykami Koalicji Obywatelskiej na konferencji prasowej w Koninie. - Jesteśmy tutaj mówić o tym, że te wybory muszą być uczciwe, ale już dzisiaj wiemy, że będzie o to bardzo ciężko - powiedział. - To wszystko, co dzieje się dzisiaj w mediach publicznych, które od trzech dni pokazują straszne obrazki, ustawiają nierówną grę - to już jest gra na nierówne wybory, to już jest gra na budowanie następnych podziałów - ocenił.
Czytaj więcej
- Co mówiłem, to mówiłem. Dzisiaj umawiamy się z Koalicją Obywatelską i z Donaldem Tuskiem, że idziemy po Polskę, którą wszyscy kochamy - oświadczył lider Agrounii Michał Kołodziejczak, który ma startować z list KO, pytany w Polsat News o swe niedawne krytyczne słowa pod adresem Tuska i jego partii.
Lider Agrounii: Trzeciej kadencji PiS-u my na wsi nie wytrzymamy
- My mówimy jasno - chcemy Polski, gdzie praca będzie się opłacać, gdzie ludzie będą mówili: chcemy normalnie żyć, chcemy się pięknie różnić, chcemy iść do przodu, chcemy widzieć, co było kiedyś, ale wyciągać z tego wnioski i wyciągać wnioski, by więcej takich podziałów nie było - kontynuował lider Agrounii.
- Zwracam się do całego środowiska rolniczego, stąd, z Konina. Zobaczcie, co się zaczęło dziać od kilku dni, kiedy powiedzieliśmy: idziemy się bić, idziemy wspólnie się bić o pełną stawkę, o całą pulę w tych wyborach, bo wiemy, że trzeciej kadencji PiS-u my na wsi nie wytrzymamy. Ale kiedy już nie wytrzymamy na wsi, to i nie wytrzymają miasta. Wieś jest pierwsza - oświadczył.