Kasprzak zaznaczył, że "nie stara się o 'miejsce biorące'". "To od wyborców, a nie od szefów partyjnych central powinien zależeć mój mandat. Do 85 720 osób, które mnie zaszczyciły poparciem cztery lata temu, kieruję prośbę o uczynienie tego raz jeszcze. Proszę o poparcie każdą i każdego, kto nadzieję na przełamanie kryzysu widzi w obywatelskim sprawstwie i w zasługującym na wiarę poczuciu, że instytucje demokracji naprawdę należą do obywatelek i obywateli" - apeluje.
Czytaj więcej
Obywatele RP w liście do Donalda Tuska, Koalicji Obywatelskiej i jej polityków deklarują, że "są...
W 2019 roku Kasprzak, bez powodzenia, ubiegał się o mandat senatora z Warszawy startując m.in. przeciw kandydatowi Paktu Senackiego, Markowi Borowskiemu (który ostatecznie zdobył mandat).
Paweł Kasprzak chce być w Sejmie, ale nie w klubie parlamentarnym
Kasprzak deklaruje, że w parlamencie "nie przystąpi do klubu parlamentarnego żadnej partii politycznej", ponieważ "chce być obywatelskim reprezentantem rządzonych, a nie uczestnikiem rządzącej większości lub jednej z politycznych grup konkurujących o władzę".