Po raz pierwszy do Sejmu weszła w tej kadencji. „Głos Wielkopolski” wywiad z nią opatrzył nadtytułem „Oto najmniej znana posłanka z Wielkopolski”. Głosowało na nią niespełna 16 tys. wyborców. „To skuteczność, a nie rozpoznawalność jest moim zdaniem najważniejsza dla polityka” – tłumaczyła.
Nowa minister zdrowia Katarzyna Sójka: Lekarka z Wielkopolski
W wywiadzie podkreśliła, że jest aktywna – pracuje jako lekarka w Ostrowie Wielkopolskim, Mikstacie i w Kępnie, była wiceprzewodniczącą Rady Powiatu Ostrzeszowskiego, a od wielu lat prowadzi w południowej Wielkopolsce akcje profilaktyki zdrowotnej. Z wykształcenia jest lekarzem chorób wewnętrznych, skończyła także Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu – jest również inżynierem leśnikiem bo, jak przyznała we wspomnianym wywiadzie, wychowała się w leśniczówce.
Czytaj więcej
Premier przyjął dymisję Adama Niedzielskiego, który ujawnił poufne dane jednego z lekarzy. Nowym ministrem została Katarzyna Sójka. Opozycja twierdzi, że to nie koniec sprawy.
Przez blisko cztery w Sejmie złożyła zaledwie 25 interpelacji, zasiada w trzech komisjach – Zdrowia, Polityki Społecznej i Rodziny oraz Ochrony Środowiska, a także w czterech podkomisjach. Jak wynika z jej ostatniego oświadczenia majątkowego ma skromny majątek: zasoby pieniężne to zaledwie 37,5 tys. zł, nie ma domu ani samochodu, za to dwie nieruchomości po 60 tys. zł każda. W 2017 r. nabyła od Lasów Państwowych jedną z nich. Kiedy zostawała posłanką wykazała posiadanie 180-metrowego domu i 161 tys. zł kredytu konsumenckiego na remont.
Katarzyna Sójka o śmierci 33-letniej ciężarnej Doroty: Kobiety umierały i będą umierać
Co mówią o niej koledzy z partii? – Młoda, dynamiczna. Życzę jej wszystkiego najlepszego – mówi krótko Bolesław Piecha, lekarz, były wiceminister zdrowia, poseł PiS.