W maju ubiegłego roku Anna Maria Siarkowska, która zasiada w klubie PiS, postanowiła dołączyć do tworzącej Zjednoczoną Prawicę Solidarnej Polski (obecnie Suwerennej Polski).
- Chociaż startowałam z list Zjednoczonej Prawicy i byłam w klubie PiS, byłam posłem bezpartyjnym. Zdecydowałam się po latach pracy parlamentarnej i obserwacji jak wygląda współpraca w ramach różnych grup politycznych, ich głosowanie, zdecydowałam się wstąpić do Solidarnej Polski, bo do tej grupy politycznej jest mi najbliżej, wskazywały na to wszystkie głosowania, w których nie było konsensusu - tłumaczyła w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Czytaj więcej
W Konfederacji są środowiska, które są mi ideowo bliskie - myślę o takich osobach jak Krzysztof Bosak czy Robert Winnicki - to jednak część Konfederacji zachowuje się w obecnej sytuacji mocno nieodpowiedzialnie - mówiła w rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem Anna Maria Siarkowska, posłanka Solidarnej Polski.
Przy okazji była pytana o swoje podejście do Konfederacji. - Jeśli chodzi o Konfederację, to mimo tego, że w Konfederacji są środowiska, które są mi ideowo bliskie - myślę o takich osobach jak Krzysztof Bosak czy Robert Winnicki - to jednak część Konfederacji zachowuje się w obecnej sytuacji mocno nieodpowiedzialnie - komentowała.
- Wypowiedzi niektórych posłów w związku z konfliktem z Rosją są po prostu absolutnie nie do zaakceptowania. Myślę, że Konfederacja powinna uderzyć się mocno w piersi i wyciągnąć wnioski dlaczego im tak mocno spadają sondaże. Właśnie dlatego, że Polacy takiej postawy nie akceptują - dodała.