Według rzecznika Kremla, powrót dowódców z Azowstalu z Turcji na Ukrainę jest naruszeniem warunków porozumień. Dmitrij Pieskow oskarżył o złamanie umowy zarówno Ukrainę, jak i Turcję.
Zgodnie z warunkami umowy, obrońcy Azowstalu mieli pozostać w Turcji "do końca konfliktu" - powiedział rzecznik Władimira Putina.
Pieskow powiedział również, że Rosja nie została poinformowana o przeniesieniu ukraińskich żołnierzy z Turcji na Ukrainę.
Czytaj więcej
Dowódcy, którzy bronili zakładu Azovstal w Mariupolu, wrócą do domu z Turcji, gdzie byli przetrzymywani po wymianie więźniów między Ukrainą a Rosją. O powrocie ukraińskich żołnierzy do kraju poinformowało biuro prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
Według Pieskowa, decyzja o przekazaniu obrońców Azowstalu do Kijowa, z naruszeniem istniejących porozumień, jest rzekomo spowodowana "niepowodzeniami" w ukraińskiej kontrofensywie.