- Nie mamy wyjścia. Jeśli chcemy brać udział w życiu politycznym i jednocześnie zagwarantować sobie ochronę nazwy, pod którą działamy od lat, musimy startować jako partia - powiedział Myrda, który został przewodniczącym nowego ugrupowania.
- Startujemy (w wyborach do parlamentu) jako partia polityczna. Brzmi to odrobinę kuriozalnie, ale do tego zmusza nas system. 98 procent Polek i Polaków nie jest członkami partii politycznej. System stworzony jest tak, że utrudnia to im możliwość startu w wyborach parlamentarnych. Należy zadać sobie pytanie, czy w tej formie jest to demokratyczne - zastanawiał się Myrda na konferencji, na której poinformował o stworzeniu partii.