- Rząd PiS jest jedynym gwarantem, że takiej sytuacji nie będzie. Że zabezpieczymy przed nielegalną imigracją, którą z powrotem Łukaszenko chce ściągać z całego świata - mówił szef rządu na konferencji prasowej. - Właśnie wydał dekret, że zwalnia z utrudnień wizowych 73 kraje świata - dodał.
- Jeśli tam trafi Grupa Wagnera, na pewno będą starali się utrudniać Polsce życie. Testować szczelność polskiej granicy - przekonywał.
Czytaj więcej
- Politycy z Niemiec, zwani potocznie "grupą Webera", już otwarcie mówią o tym, że gdyby Platforma wygrała wybory, to wpuści tutaj dowolną ilość nielegalnych imigrantów - powiedział premier Mateusz Morawiecki (PiS), odpowiadając na nagranie lidera PO Donalda Tuska w sprawie polityki migracyjnej.
Mateusz Morawiecki: Jest Grupa Wagnera i jest grupa Webera
Morawiecki w tym momencie był dopytywany przez Katarzynę Kolendę-Zaleską z TVN czy zrównuje Grupę Wagnera stworzoną przez Jewgienija Prigożyna organizację najemników walczących po stronie rosyjskiej armii z "grupą (Manfreda) Webera", przewodniczącego Europejskiej Partii Ludowej. Politycy PiS mówią o "grupie Webera", jako o grupie zachodnich polityków skupionych wokół EPL, którzy chcieliby m.in. doprowadzić do utraty władzy przez PiS. O "grupie Webera" politycy PiS zaczęli mówić, gdy przewodniczący EPL w rozmowie z "Frankfurter Allgemeine Zeitung" stwierdził, że Europejska Partia Ludowa jest "jedyną siłą, która może zastąpić PiS w Polsce i poprowadzić ten kraj z powrotem do Europy".
Czytaj więcej
Manfred Weber, przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej (EPL) w wywiadzie dla dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung” powiedział, że jego ugrupowanie buduje „zaporę ogniową przeciwko PiS”. Na słowa te zareagował premier Mateusz Morawiecki, nazywając wypowiedź niemieckiego polityka „skandaliczną”.