Deputowany Rady Najwyższej Jewgienij Szewczenko wyrobił sobie opinię nad Dnieprem zwolennika reżimu Aleksandra Łukaszenki. W kwietniu 2021 roku odwiedził Mińsk i spotkał się z dyktatorem, co zostało wykorzystane przez białoruską propagandę. Szewczenko wówczas nie oszczędzał komplementów pod adresem Łukaszenki i stwierdził, że co trzeci Ukrainiec chciałby mieć takiego prezydenta. Chwalił też dyktatora, gdy ten wymusił lądowanie pasażerskiego samolotu Ryanair lecącego z Aten do Wilna z opozycjonistą Ramanem Pratasiewiczem na pokładzie. Przez jego sympatię do władz w Mińsku został wyrzucony z frakcji rządzącej partii „Sługa Narodu”. Był też ostro krytykowany przez innych deputowanych ukraińskiego parlamentu po wybuchu wojny, gdyż z terytorium Białorusi wdarły się rosyjskie wojska i poleciały rosyjskie rakiety.