28 maja Kilicdaroglu, wspierany przez sześć partii opozycyjnych, zmierzy się z rządzącym Turcją od 2003 roku (początkowo jako premier) Erdoganem. W I turze Erdogan zdobył 49,5 proc. głosów, a Kilicdaroglu - 44,89 proc.
Erdoganowi nie udało się, jak w poprzednich wyborach, wygrać już w I turze, do czego nawiązuje Kilicdaroglu przekonując, iż wynik I tury pokazał, że zwolenników zmian w kraju jest więcej niż zwolenników obecnego status quo.
Odbywające się równolegle z wyborami prezydenckimi wybory parlamentarne w Turcji przyniosły zwycięstwo blokowi skupionemu wokół Partii Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP), który uzyskał 322 miejsca w 600-osobowym parlamencie.
74-letni Kilicdaroglu we wpisach skierowanych do młodych nawiązuje do wysokiej inflacji i spadku wartości liry tureckiej w wyniku polityki pieniężnej, nad realizacją której kontrolę sprawuje prezydent.