Xi rozmawiał z Zełenskim. Pieskow przedstawił stanowisko Kremla

Rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow nie ocenił rozmowy prezydenta Chin Xi Jinpinga z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim, zaznaczając jednocześnie, że Rosja z zadowoleniem przyjmuje wszystko, co może przyczynić się do zakończenia konfliktu.

Publikacja: 27.04.2023 12:07

Wołodymyr Zełenski, Xi Jinping i Władimir Putin

Wołodymyr Zełenski, Xi Jinping i Władimir Putin

Foto: AFP

- Jesteśmy gotowi z zadowoleniem przyjąć wszystko, co może przybliżyć zakończenie konfliktu na Ukrainie, a w rzeczywistości osiągnięcie przez Rosję wszystkich jej celów. Jesteśmy gotowi powitać to z radością. A co do samego faktu komunikacji - to jest suwerenna sprawa każdego z tych krajów i sprawa ich dwustronnego dialogu - odpowiedział na pytania dziennikarzy rzecznik Kremla.

Mówiąc o planach zawarcia pokoju omawianych przez Xi Jinpinga i Zełenskiego, Pieskow przypomniał, że inicjatywy te zostały już dawno przekazane i są dostępne publicznie. "Wiemy (o tych planach). Nie jest ona (informacja o planach) zastrzeżona, w rzeczywistości była wielokrotnie nakreślana zarówno przez Zełenskiego, jak i naszych chińskich partnerów. Została określona, główne parametry tych planów zostały publicznie wygłoszone, jest dostępna absolutnie wszędzie - odpowiedział rzecznik Putina.

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Polityka
Trump w rozmowie z Meloni: Będzie umowa handlowa z UE, na 100 procent
Polityka
Donald Trump nie chce nowej wojny. Izrael musi się wstrzymać z atakiem na Iran
Polityka
Talibowie mogą już legalnie działać w Rosji. "Sojusznicy w walce z terroryzmem"
Polityka
Ambasador Ukrainy: Rosyjskie imperium dostało od nas w zęby
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Polityka
Jordan Bardella na prezydenta Francji. Zamiast Marine Le Pen